Kto nie chce stać w kolejce do Galerii Uffizi we Florencji może kupić bilet, który kosztuje prawie trzy razy tyle, co normalny. W mieście grasują "koniki"- alarmują turyści, a o oburzeniu postępowaniem firm i pośredników oferujących drogie bilety pisze prasa.
Jedna z najcenniejszych na świecie kolekcji dzieł sztuki, wśród nich arcydzieł Leonarda da Vinci, Michała Anioła i Rafaela, odwiedzana jest każdego roku przez 1,5 miliona osób.
Ci, którzy zawczasu nie zdołają zarezerwować biletów przez internet, muszą, zwłaszcza latem, czekać w bardzo długiej kolejce do kasy. Stojący w niej ludzie nagabywani są przez pośredników i przedstawicieli firm świadczących "usługi turystyczne".
Nie chcą być w żadnym razie nazywani "konikami" - dodają gazety - bo proponują coś więcej niż drogi bilet. W ofercie mają dla zwiedzających "pakiet szybkiej ścieżki" za 35 euro od osoby, a w nim - towarzystwo przewodnika, zazwyczaj potem nieobecnego. Zwykły bilet w kasie kosztuje tymczasem 11 euro.
Zjawisko to jest tak powszechne i tak, jak podkreślają gazety, bulwersujące, że dyrekcja Galerii Uffizi rozwiesiła przy wejściu ostrzeżenia przed sprzedawcami biletów nazwanych "omiń kolejkę". Zaniepokojenie kierownictwa galerii budzi to, że proceder ten wyrządza szkodę wizerunkowi bezcennej kolekcji arcydzieł Renesansu i innych epok.
"To czarny rynek niegodny cywilizowanego państwa"- powiedział dyrektor Uffizi Antonio Natali, który nie wyklucza skierowania sprawy do sądu. Ale i tam nie będzie to łatwe bo nawet miejski urząd nadzoru nad zabytkami i dobrami kultury przyznaje, że "wszystko wydaje się legalne".
Sprzedawcy pakietów na masową skalę wykupują z wyprzedzeniem dostępne w sieci bilety , po czym oferują je osobom stojącym w kolejce, gościom hotelowym i klientom biur turystycznych a także w internecie. Właśnie w sieci łatwo paść ofiarą oszustwa gdyż cudzoziemcom może wydawać się, że rezerwują bilety w normalnym trybie a tymczasem wpadają w sidła "koników".(PAP)
sw/ jm/
