Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Policjanci manifestowali przed domem Berlusconiego

0
Podziel się:

Około stu włoskich policjantów demonstrowało w czwartek przed prywatną
rezydencją premiera Silvio Berlusconiego w Arcore w Lombardii na północy kraju. Protestowali
przeciwko cięciom w nakładach z budżetu na bezpieczeństwo, a więc także na ich formację.

Około stu włoskich policjantów demonstrowało w czwartek przed prywatną rezydencją premiera Silvio Berlusconiego w Arcore w Lombardii na północy kraju. Protestowali przeciwko cięciom w nakładach z budżetu na bezpieczeństwo, a więc także na ich formację.

"Prosimy rząd, aby zatrzymał wyrzucanie policji na złom" - powiedział Giuseppe Calderone z autonomicznego związku policjantów Sap, który zorganizował protest wraz z 20 innymi organizacjami związkowymi.

Przedstawiciel lewicowej centrali Cgil Santino Barbagiovanni oświadczył podczas manifestacji: "W ciągu trzech lat dokonano cięć na sumę 2,5 miliarda euro".

Następnie zarzucił rządowi, że "demontuje aparat bezpieczeństwa". "To poważny problem nie tylko dla naszej grupy zawodowej, ale dla obywateli" - dodał.

Przypomniał też: "Aresztowania, w wyniku których zadano ciężkie ciosy mafiom, to rezultat dochodzeń rozpoczętych przed laty, a jest to zasługa nie ministra spraw wewnętrznych Roberto Maroniego, lecz sędziów i sił porządkowych".

Ponadto działacze związkowi wyrazili opinię, że rząd wykorzystuje sprawy bezpieczeństwa w celach propagandowych. "Najpierw podczas kampanii wyborczej, a potem w ciągu ostatnich 2,5 roku wyprodukowali tylko slogany, za którymi nie idą fakty, ale tylko cięcia w nakładach" - oświadczył sekretarz krajowy policyjnego związku Ugl Agostino Mornati.

Obecni na manifestacji przedstawiciele policji więziennej mówili o tym, że brakuje pieniędzy nawet na transport aresztowanych do sądu.

Działacze związkowi zwrócili uwagę na poważne braki kadrowe w szeregach włoskiej policji. I tak na przykład w samej tylko Lombardii brakuje 5 tysięcy funkcjonariuszy.

W ogłoszonym niedawno raporcie autonomiczny związek Sap ogłosił, że połowa z 300 komisariatów policji we Włoszech jest w fatalnym stanie technicznym i mieści się w budynkach do tego nieprzystosowanych.

Podano najbardziej drastyczne przykłady, m.in. z miasteczka Cerignola w Apulii, gdzie komisariat policji został eksmitowany na wniosek właściciela budynku, w którym się znajdował. Z braku funduszy przez kilka lat policja nie płaciła czynszu za wynajem.

Wiele komisariatów nie spełnia norm bezpieczeństwa - podkreślono w raporcie. Brakuje wszystkiego: szyb w oknach, kamer, systemu ogrzewania.

W mieście Imola policjanci siedzą zimą w pomieszczeniach, w których średnia temperatura wynosi 10 stopni Celsjusza. W Bolonii zajmują dawne klasy szkolne, w których stoją jeszcze tablice.

W komisariacie w Neapolu warunki pracy były tak fatalne, że autonomiczny związek policjantów zwrócił się oficjalnie o jego zamknięcie. Doszło do tego - zauważa się - w mieście opanowanym przez mafię.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)