Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Poparzeni w wybuchu w Viareggio walczą o życie

0
Podziel się:

Ponad 20 osób, ciężko poparzonych w wyniku wybuchu wagonów-cystern z gazem w
Viareggio, walczy o życie w szpitalach we Włoszech. Wśród nich jest kobieta o nieustalonej
tożsamości, która ma 100 procent poparzeń ciała.

Ponad 20 osób, ciężko poparzonych w wyniku wybuchu wagonów-cystern z gazem w Viareggio, walczy o życie w szpitalach we Włoszech. Wśród nich jest kobieta o nieustalonej tożsamości, która ma 100 procent poparzeń ciała.

W centrum oparzeń w Turynie przebywa młody Polak - kierowca tira, który w chwili eksplozji na stacji kolejowej przypadkowo znajdował się w jej pobliżu. Jego stan określa się jako bardzo ciężki.

Liczba śmiertelnych ofiar katastrofy, do której doszło w nocy z poniedziałku na wtorek, wzrosła do 18.

Włoska prasa publikuje w czwartek dramatyczne relacje ze szpitali, gdzie przebywają poszkodowani mieszkańcy domów, w które uderzyła gigantyczna ściana ognia. Wielu z nich jest w tak straszliwym stanie, że nie można ustalić ich tożsamości.

W wielu przypadkach niemożliwa jest także identyfikacja szczątków, znalezionych w miejscu tragedii. Do tej pory ustalono tylko dane sześciu ofiar.

Trwają poszukiwania kilku osób, które wciąż uważa się za zaginione. Na doszczętnie zniszczonej w rezultacie serii wybuchów via Ponchielli zburzono dwa spalone domy. Nie wyklucza się, że wysadzone zostaną także ruiny innych budynków.

W Viareggio ogłoszono trzydniową żałobę.

Dochodzenie w celu ustalenia przyczyn tej najcięższej od lat katastrofy kolejowej we Włoszech koncentrują się na osi wagonu-cysterny, którego wykolejenie zapoczątkowało serię tragicznych w skutkach zdarzeń. Na tej części wagonu znaleziono ślady rdzy i w jej rezultacie - pęknięcia.

Przedstawiciele włoskiej agencji do spraw bezpieczeństwa na kolei przyznali, że kontrole wagonów są niedostateczne. Brakuje inspektorów i funduszy - wyjaśnili. (PAP)

sw/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)