Minister spraw wewnętrznych Włoch Roberto Maroni podpisał we wtorek z władzami Tunezji porozumienie o współpracy między obu krajami w zwalczaniu nielegalnej imigracji. Porozumienie jest konsekwencją napływu tysięcy Tunezyjczyków na włoskie wybrzeża.
"Oprócz zacieśnienia współpracy między siłami policji przewidziana jest także repatriacja" - wyjaśnił szef włoskiego MSW.
"To działania prewencyjne w obliczu nielegalnej imigracji, które pozwolą zakręcić kran" - powiedział Maroni, odnosząc się do kryzysu w związku z napływem około 20 tysięcy Tunezyjczyków na Lampedusę.
Minister spraw wewnętrznych podkreślił, że porozumienie to stanowi "część złożonego zaangażowania Włoch i Tunezji", i zapowiedział, że jego szczegóły przedstawi w środę. Wcześniej informowano, że rząd w Rzymie zaoferuje pomoc finansową Tunezji w zamian za zgodę na repatriację nielegalnych imigrantów.
Maroni wyraził satysfakcję z rezultatu wielogodzinnych negocjacji z władzami tunezyjskimi. "Rezultat jest ważny. Zaczyna się faza ściślejszej współpracy między dwoma krajami, którą trzeba będzie zrealizować" - oświadczył.
Szef MSW nie podał jeszcze szczegółów porozumienia. Nie ujawnił liczby osób, które mają podlegać repatriacji, ani sum, jakie otrzyma Tunezja od strony włoskiej. Najpierw, wytłumaczył, poinformuje o nim premiera Silvio Berlusconiego.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mc/
