Prezydent Dmitrij Miedwiediew przybył w niedzielę z krótką wizytą do Bari na południu Włoch, gdzie podczas podniosłej uroczystości otrzyma klucze do cerkwi świętego Mikołaja, przechodzącej na własność strony rosyjskiej.
Klucze wręczy mu prezydent Włoch Giorgio Napolitano. Początkowo ceremonia ta miała odbyć się w święto patrona cerkwi - 6 grudnia, ale odwołano ją w związku ze śmiercią patriarchy Moskwy i Wszechrusi Aleksego II, który zmarł dzień wcześniej.
Obserwatorzy zwracają uwagę na historyczne znaczenie tego wydarzenia dla dialogu katolicko-prawosławnego i jego wymiar, znacznie wykraczający poza symboliczne przekazanie kluczy do cerkwi.
Wyrażane są nawet nadzieje, że właśnie tam może dojść w przyszłości do spotkania papieża z następcą Aleksego II -Cyrylem. W trakcie ceremonii ma być odczytane specjalne przesłanie od Benedykta XVI.
Cerkiew w Bari została zbudowana w latach 1913-1917 na życzenie i w dużej mierze za pieniądze cara Mikołaja II oraz z datków rosyjskich wiernych.
Od roku 1937, w wyniku nacjonalizacji kościół należał do władz miejskich. Decyzja o jego oddaniu Moskwie została podjęta w roku 2007 w okazji wizyty ówczesnego prezydenta Rosji Władimira Putina.
Sylwia Wysocka(PAP)
sw/ kar/
