Prezes wpływowego włoskiego Związku Przemysłowców Emma Marcegaglia wystąpiła przeciwko decyzji rządu o ustanowieniu w tym roku 17. marca dniem wyjątkowo wolnym od pracy w związku z uroczystymi obchodami 150.rocznicy zjednoczenia Włoch.
Zdaniem Marcegaglii należy uczcić tę podniosłą rocznicę, ale nie dniem wolnym i utratą godzin pracy czy wręcz groźbą paraliżu w gospodarce przez cały długi weekend, gdyż 17. marca przypada w czwartek.
"Związek Przemysłowców szanuje i podziela decyzję rządu, by świętować 17. marca, rocznicę proklamowania zjednoczenia Włoch" - oświadczyła prezes związku o nazwie Confindustria podkreślając, że to bardzo ważna data.
"Prosimy zarazem, aby wzięto pod uwagę wymogi gospodarki, która podejmuje i wciąż powinna podejmować każdy możliwy wysiłek, by odzyskać konkurencyjność. Nowe święto, tym bardziej przypadające w czwartek, które zapewne zostanie wykorzystane w ramach długiego weekendu, prowadzi za sobą wyższe straty, innymi słowy mniejszą produkcję i większe koszty dla przedsiębiorstw" - ostrzegła Emma Marcegaglia. Wyraziła następnie przekonanie, że będzie to zły sygnał w okresie, w którym podejmuje się wszelkie możliwe starania o podniesienie produkcji, ratowanie miejsc pracy we Włoszech i o nowe inwestycje.
"Prosimy więc, aby dzień 17, marca obchodzony był jako ważna rocznica, ale by nie powodował utraty cennych godzin pracy i podniesienia kosztów dla przedsiębiorstw" - zaapelowała szefowa Związku Przemysłowców.
Tegoroczne, bardzo uroczyste obchody upamiętnią 17 marca 1861 roku, gdy Wiktor Emanuel II ogłosił się królem Włoch i tym samym powstało Królestwo Włoskie z tymczasową stolicą w Turynie.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ fit/
