Minister spraw wewnętrznych Włoch Roberto Maroni wyraził nadzieję, że na lotniskach w Europie zainstalowane zostaną skanery ciała. Od poniedziałku takie urządzenie działa na mediolańskim lotnisku Malpensa, a od kilku dni na rzymskim Fiumicino.
"Mimo powolności europejskiej biurokracji, my postanowiliśmy zacząć eksperymenty ze skanerami ciała na włoskich lotniskach po sprawdzeniu, że nie ma zagrożenia dla zdrowia ani prywatności" - oświadczył szef MSW.
"Oczekuję - dodał - że w innych krajach europejskich, gdzie jeszcze trwa dyskusja na ten temat, zostaną te urządzenia szybko zainstalowane".
"My jesteśmy w awangardzie, ale jeśli nie stworzy się całej sieci, pozostaną otwarte przejścia dla terrorystów" - stwierdził minister Maroni, inaugurując skaner ciała na wielkim lotnisku w Mediolanie. W najbliższym czasie następny zacznie działać w Wenecji.
Włoski minister spraw wewnętrznych zapowiedział, że planuje się instalację skanerów na wszystkich lotniskach w kraju, a kontrole będą dotyczyć wszystkich lotów, nie tylko tych do USA.
Obecna eksperymentalna faza działania skanerów ciała we Włoszech potrwa około półtora miesiąca. Kontrolom poddawani są tylko ci pasażerowie, którzy się na to zgadzają.
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ klm/ ro/
