Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Tłumy na polskiej imprezie "Wianki nad Tybrem"

0
Podziel się:

Od lat nie było w Rzymie polskiej imprezy przygotowanej z takim rozmachem - tę
opinię powtarzali uczestnicy Nocy Świętojańskiej w Rzymie. Tradycje jej obchodów przedstawiono po
raz pierwszy nad Tybrem w sercu Wiecznego Miasta w niedzielę wieczorem.

Od lat nie było w Rzymie polskiej imprezy przygotowanej z takim rozmachem - tę opinię powtarzali uczestnicy Nocy Świętojańskiej w Rzymie. Tradycje jej obchodów przedstawiono po raz pierwszy nad Tybrem w sercu Wiecznego Miasta w niedzielę wieczorem.

Na finał wrzucono do rzeki prawdziwe polskie wianki.

Imprezę "Wianki nad Tybrem" przygotował rzymski ośrodek Polskiej Organizacji Turystycznej we współpracy z Instytutem Polskim we włoskiej stolicy, Urzędem Miasta Krakowa oraz Małopolską Organizacją Turystyczną.

Impreza z udziałem Polaków i Włochów - artystów, literatów, dziennikarzy, przyjaciół Polski odbyła się na tarasach statku zacumowanego nad Tybrem, obok Mostu Cavoura i w pobliżu siedziby Instytutu Polskiego. Z tej okazji jego gmach został oświetlony biało-czerwonym światłem.

Na prośbę organizatorów uczestnicy zabawy przyszli ubrani na biało. Wiele osób miało wianki na głowach.

Wieczór prowadził znany włoski dziennikarz i prezenter radiowy Maurizio Di Maggio, a współgospodarzami byli dyrektorzy: ośrodka Polskiej Organizacji Turystycznej Małgorzata Furdal i Instytutu Polskiego Paweł Stasikowski.

Obchody Nocy Świętojańskiej uświetnił znakomicie do niej dobrany w opinii jej uczestników koncert Joanny Słowińskiej i zespołu AKT, którzy zaprezentowali repertuar folkowy, inspirowany polską i słowiańską muzyką tradycyjną. Koncertowi, oklaskiwanemu zarówno przez uczestników wieczoru na statku, jak i rzymian i turystów stojących na moście i na nabrzeżu towarzyszyły wizualizacje, wyświetlane na wielkim ekranie.

Kulminacją wieczoru był przed północą orszak Kupały, czyli słowiańskiego bóstwa płodności, oraz wrzucenie do Tybru kolorowych, ręcznie uplecionych z traw i kwiatów krakowskich wianków, które długo potem jeszcze płynęły po rzece. Dzieci, obecne na imprezie wrzucały do wody wianki uplecione przez siebie.

Zarówno przedstawiciele Polonii, jak i Włosi przyznali, że to pierwsza od lat tak oryginalna, masowa i otwarta polska impreza w Rzymie, podczas której przedstawiono Włochom całkowicie nieznaną tradycję. Jako jej największe zalety wymieniono atrakcyjną lokalizację i radosny nastrój zabawy, połączonej zarówno ze znakomitą muzyką, jak i promocją kraju, zwłaszcza Krakowa i Małopolski.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ zab/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)