Młode Włoszki, które w ostatnich latach brały udział w Rzymie w spotkaniach z przywódcą Libii Muammarem Kadafim, będą protestować przeciwko militarnej operacji w tym kraju. Sobotnią manifestację organizuje agencja hostess, która je zwerbowała.
Podczas swych wizyt w minionych latach w Wiecznym Mieście Kadafi urządzał pogadanki o islamie dla kilkuset młodych kobiet, zwerbowanych na prośbę jego otoczenia przez agencję hostess. Uczestniczki tych "wykładów" na terenie libijskich placówek otrzymywały egzemplarze Koranu i były zapraszane do Libii.
Agencja Hostessweb, która organizowała te spotkania, w wydanej nocie zapowiedziała zwołanie protestu pod hasłem: "nie dla bombardowań dla ropy, nie dla kolonializmu, nie dla fałszywych interwencji humanitarnych, skrywających interesy ekonomiczne".
W sobotę - ogłoszono - "wiele dziewcząt, które uczestniczyły w spotkaniach z Kadafim, a także studenci libijscy wyjdą na ulice Rzymu, by manifestować przeciwko zbrojnej operacji w Libii".
Szef agencji Alessandro Londero, który zapewnia , że jest w "codziennym kontakcie" z przedstawicielami władz w Trypolisie , podkreślił, że nie będzie to demonstracja na znak poparcia dla Kadafiego , ale - jak stwierdził - "przeciwko siłom międzynarodowym, które ścigały się o pierwszeństwo, by interweniować w Libii ze skutkiem w postaci złupienia bogactw". (PAP)
sw/ sp/
