Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Zamieszki w Rzymie: 16 rannych policjantów

0
Podziel się:

16 rannych policjantów, 50 zatrzymanych manifestantów - to bilans starć w
Rzymie, w jakie przerodziła się w środę demonstracja młodzieży. Odbyła się ona w ramach
europejskiego dnia protestu przeciw oszczędnościom i cięciom w wydatkach na politykę socjalną.

16 rannych policjantów, 50 zatrzymanych manifestantów - to bilans starć w Rzymie, w jakie przerodziła się w środę demonstracja młodzieży. Odbyła się ona w ramach europejskiego dnia protestu przeciw oszczędnościom i cięciom w wydatkach na politykę socjalną.

Do starć doszło także w innych miastach, między innymi w Mediolanie i Turynie.

W całych Włoszech odbyło się łącznie około 100 manifestacji, w których wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy osób - uczniów szkół średnich i studentów oraz pracowników strefy budżetowej i związkowców.

W Wiecznym Mieście do zamieszek oraz bitwy ulicznej doszło nad Tybrem, na jednej z głównych ulic, Lungotevere. Policja przy pomocy pojazdów opancerzonych i gazów łzawiących rozproszyła manifestantów, rzucających butelkami, petardami i świecami dymnymi.

Podczas zamieszek zniszczono wiele samochodów.

Według policji, niektórzy manifestanci przyszli na manifestację z wyraźnym zamiarem wywołania burd, o czym świadczy to, że mieli przy sobie kaski, tarcze i kije.

Do incydentów doszło też pod rzymska synagogą, gdzie demonstranci z flagami palestyńskimi wznosili wrogie okrzyki wobec Izraela i rzucali petardami.

Minister spraw wewnętrznych Włoch Annamaria Cancellieri ostro potępiła zamieszki i falę przemocy we włoskiej stolicy oraz innych miastach. Wyraziła też uznanie dla działań sił porządkowych.

Burmistrz Wiecznego Miasta Gianni Alemanno wyraził oburzenie, że kilka tysięcy demonstrantów sparaliżowało na wiele godzin ruch i siało postrach wśród mieszkańców.

Zanim doszło do zamieszek młodzi ludzie przeszli ulicami włoskiej stolicy pod hasłami: "Szkoła należy do wszystkich" i "Nie dla wyprzedaży oświaty publicznej".

Studenci, których osobny pochód wyruszył spod uniwersytetu La Sapienza, trzymali wielki transparent: "Jesteśmy zbuntowaną Europą. Nie jesteśmy wam nic winni".

W Mediolanie studenci i uczniowie szkół średnich obrzucili kamieniami i farbami witryny banków. Tam również doszło do zamieszek i starć z policją. Dziesięciu policjantów zostało rannych.

W Turynie wraz z młodzieżą szli w pochodzie nauczyciele. Niektórzy jego uczestnicy rzucali jajkami i świecami dymnymi. Jeden z policjantów został tam otoczony przez kilkuosobową grupę i dotkliwie pobity kijami bejsbolowymi.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/sp/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)