U wybrzeży włoskiej wyspy Lampedusa w nocy zatonęła łódź z nielegalnymi imigrantami. Uratowano 54 osoby, trwają poszukiwania pozostałych rozbitków - poinformowały włoskie służby ratunkowe.
Ocaleni twierdzą, że na pokładzie 10-metrowej starej łodzi rybackiej mogło być ponad 100 osób. Mówią też, że pochodzą z Tunezji.
W poszukiwaniach biorą udział jednostki straży przybrzeżnej i Gwardii Finansowej, śmigłowce oraz trzy okręty NATO: włoski, niemiecki i turecki. Włoskie władze zwróciły się z prośbą do osób przebywających w okolicy na prywatnych jachtach oraz do rybaków, by przyłączyli się do poszukiwań.
Drewniana łódź zatonęła ok. 12 mil morskich od Lampedusy. Pierwszych rozbitków uratowano ok. godz. 2.30 w nocy. Niektórym o własnych siłach udało się dopłynąć do niewielkiej pobliskiej wyspy Lampione.
Co roku na Lampedusę przypływają na pokładach starych łodzi tysiące nielegalnych imigrantów z Afryki Północnej. Wyspa leży zaledwie 120 km na wschód od Tunezji. Według organizacji Amnesty International w 2011 roku co najmniej 1,5 tys. osób utonęło w Morzu Śródziemnym, próbując dotrzeć do Europy.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
54 ofiary, tylko 1 ocalały. Zabiło ich pragnienie 54 nielegalnych imigrantów zmarło z pragnienia w trakcie próby przepłynięcia pontonem z Libii do Włoch. | |
Rosną obawy we Włoszech. Nie chcą u siebie... Kuter rybacki ze 115 nielegalnymi imigrantami z Egiptu przybił zeszłej nocy do portu w Katanii, na wschodnim wybrzeżu Sycylii. | |
Katastrofa u wybrzeży Turcji. 20 osób zginęło Co najmniej 20 nielegalnych imigrantów zginęło, kiedy u zachodnich wybrzeży Turcji zatonęła ich łódź. |