Premier Włoch Mario Monti i prezydent Afganistanu Hamid Karzaj podpisali w czwartek w Rzymie długoterminowe porozumienie o partnerstwie. Włochy są pierwszym krajem zachodnim, który zawarł tego rodzaju umowę z władzami w Kabulu.
Po rozmowach z Karzajem Monti podkreślił, że porozumienie to stanowić będzie podstawę dla przyszłej współpracy obu krajów w różnych dziedzinach, w tym w kwestii bezpieczeństwa.
Premier zapewnił, że Włochy "nie porzucą" Afganistanu, kiedy wycofają stamtąd swych 4200 żołnierzy. Obiecał pomoc w "delikatnym procesie pojednania" z talibami pod warunkiem, że "wyrzekną się oni przemocy, uznają konstytucję i będą szanować suwerenność Afganistanu".
"Włochy dalej będą pomagać siłom wojskowym i policji poprzez kształcenie ich i szkolenie" - dodał szef rządu, który mówił również o ofiarach poniesionych przez włoski kontyngent w tym kraju. Od 2004 roku zginęło tam 44 włoskich żołnierzy.
Prezydent Karzaj zaprosił Montiego do Kabulu i podziękował Włochom za ich pomoc w odbudowie demokracji w Afganistanie.
"Dzięki pieniądzom włoskich podatników, tak ciężko zarobionym, położyliście kamień milowy w odbudowie naszego kraju" - mówił Karzaj. Zachęcił włoskich biznesmenów: "Przyjeżdżajcie, by odnieść korzyści i wnieść korzyści, przede wszystkim eksploatując nasze bogactwa mineralne". (PAP)
sw/ akl/ mc/