Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wojewoda małopolski: najtrudniejsza sytuacja w gminie Szczucin

0
Podziel się:

W Małopolsce najtrudniejsza sytuacja jest obecnie w gminie Szczucin -
poinformował w środę rano wojewoda małopolski Stanisław Kracik, który pojechał do tej gminy.

W Małopolsce najtrudniejsza sytuacja jest obecnie w gminie Szczucin - poinformował w środę rano wojewoda małopolski Stanisław Kracik, który pojechał do tej gminy.

Szczucin ma odwiedzić w środę także marszałek Sejmu, pełniący obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski.

Szczucin jest zalewany m.in. z powodu przerwania wałów na Wiśle przy dopływie rzeki Breń na terenie województwa podkarpackiego. Dodatkowo poziom wody w Wiśle jest podnoszony przez trzy następujące po sobie fale kulminacyjne z Dunajca, Raby i Wisły.

Wojewoda zadecydował o budowie umocnień, które zabezpieczą tereny gminy przed zalaniem. "To sytuacja bardzo trudna do opanowania, bo jest to teren płaski. Woda rozprzestrzenia się bardzo szybko" - mówił Kracik. Wojewoda dodał, że w najczarniejszym scenariuszu z gminy Szczucin trzeba będzie ewakuować ok. 6 tys. osób. Według rzecznika małopolskiej straży pożarnej Andrzeja Siekanki z tego terenu do tej pory ewakuowano 150 osób.

Tymczasem w Krakowie strażacy, korzystając z amfibii, próbują uszczelnić przerwany w nocy wał przeciwpowodziowy przy ul. Na Zakolu Wisły. Woda zalała m.in. ul. Nowohucką, Wojewódzką Bazę Przeciwpowodziową, kilka firm i ogródki działkowe. Strażacy workami z piaskiem zabezpieczają także przeciek wału na Wiśle na krakowskim Salwatorze w rejonie ul. Wioślarskiej i ewakuowali kilka osób zamieszkujących znajdujące się w pobliżu altanki. Władze miasta apelują, by mieszkańcy okolicznych domów byli przygotowani na ewentualną ewakuację, na potrzeby której zapewnione zostaną autobusy.

W środę poziom Wisły na Bielanach o godz. 11.30 wynosił 912 cm i nieznacznie opada (w najgorszym momencie było to 957 cm). Dla usprawnienia komunikacji w mieście prezydent Krakowa zezwolił wszystkim pojazdom na przejazd przez strefę B w centrum, gdzie na co dzień ruch jest ograniczony.

Według wojewody jeśli chodzi o stan wałów przeciwpowodziowych najtrudniejsza sytuacja jest obecnie poniżej Krakowa. "Od stopnia Dąbie do Chobotu jest kilkanaście miejsc przecieków. We wtorek zostało tam ułożonych prawie 40 tys. worków, a to są tereny, do których ciężko dojechać" - mówił Kracik.

Dodał, że od dłuższego czasu domaga się, aby Lasy Państwowe zgodziły się na utworzenie wzdłuż stopy wałów dróg serwisowych. Kracik zapewnił, że nie ma mowy o wysadzaniu wałów, został natomiast przygotowany scenariusz utworzenia awaryjnych polderów dużo powyżej Krakowa. Wojewoda nie powiedział o jakie miejsce chodzi, bo jak podkreślił "nie ma powodu, żeby ludzie mieszkający w pobliżu takiej miejscowości mieli się już dzisiaj niepokoić, skoro wszystko wskazuje na to, że taki scenariusz się nie zrealizuje". "Cokolwiek by się nie działo, Kraków będzie ochroniony" - zaznaczył Kracik.

Wojewoda poinformował, że mieszkańcom Podgórek Tynieckich przekazane zostały motopompy, a stacja ratownictwa chemicznego została wysłana do firmy w Krakowie, w której używane są chłodnie z amoniakiem. Ewakuowane jest też krakowskie schronisko dla zwierząt.

Według Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych zalanie Wojewódzkiej Bazy Przeciwpowodziowej w Krakowie nie spowodowało przeszkód w wydawaniu sprzętu przeciwpowodziowego. ZMiUW, który zarządza tym magazynem, zamówił 400 tys. worków na piasek. 100 tys. sztuk zostało już dostarczonych, kolejne 200 tys. zostanie przewiezione w godzinach popołudniowych, a ostatni transport jest spodziewany do godz. 20.

Worki dla wszystkich potrzebujących wydawane są w Wojewódzkiej Komendzie Straży Pożarnej przy ul. Zarzecze 106.

Pompy i łodzie znajdujące się w podtopionym budynku przy ul. Na Zakolu Wisły zostały już wcześniej wydane. Pozostało tam ok. 20 tys. worków, dwa traktory i drobny sprzęt m.in. łopaty, młotki.

Według Kracika w gminach, przez które przeszła już fala kulminacyjna, poziom rzeki powoli opada. Wojewoda zapewnił, że w regionie jest ciężki sprzęt, agregaty, pompy i beczkowozy potrzebne do prowadzenia akcji ratunkowej. Dodał, że z informacji, jakie ma od wojewody śląskiego, wynika, że do Zbiornika Goczałkowickiego zrzucane jest obecnie 100 m szesc. na sekundę i ilość ta nie będzie zwiększana.

W środę rano poziom wód w Małopolsce nieco się obniżył. Stan alarmowy na rzekach przekroczony jest w 27 miejscach (był w 32), stan ostrzegawczy w 9 miejscach (był w 16). W 21 powiatach i gminach ogłoszono alarm powodziowy, a w 13 powiatach i gminach pogotowie powodziowe. Na drogach krajowych i wojewódzkich występują utrudnienia na 30 odcinkach. Całkowicie nieprzejezdnych jest 12 odcinków dróg wojewódzkich.(PAP)

wos/ rgr/ bno/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)