Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wojewoda mazowiecki: nowe wybory to ostateczność

0
Podziel się:

(dochodzi szersza wypowiedź W. Dąbrowskiego)

(dochodzi szersza wypowiedź W. Dąbrowskiego)

22.1.Warszawa (PAP) - Wojewoda mazowiecki Wojciech Dąbrowski uważa, że samorządowcy, którzy złożyli swoje oświadczenia majątkowe po wyznaczonym terminie, powinni wyjaśnić wyborcom "w jaki sposób doprowadzili do tego zamieszania". Dąbrowski uznał jednocześnie za ostateczność organizowanie w tej sytuacji uzupełniających wyborów.

Z danych MSWiA wynika, że łącznie 33 wójtów, burmistrzów i prezydentów miast może stracić swoje mandaty z powodu niezłożenia w terminie któregoś z wymaganych oświadczeń. Również wielu radnych ma podobne kłopoty. W takiej sytuacji znalazła się m.in. prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, która dwa dni spóźniła się ze złożeniem oświadczenia o działalności gospodarczej męża.

"Uważam, że organizowanie nowych wyborów jest ostatecznością. Aczkolwiek wydaje mi się, że osoby, które złożyły swoje oświadczenia nieterminowo, powinny wyjaśnić wyborcom, w jaki sposób doprowadziły do tego zamieszania" - powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej Dąbrowski.

Poinformował, że na terenie województwa mazowieckiego jest ponad 700 osób, które są zobowiązane przedstawić swoje oświadczenia majątkowe. Jak dodał, kilkadziesiąt osób złożyło oświadczenia po terminie lub niepełne - w tym także obecna prezydent stolicy.

Pytany, czy Gronkiewicz-Waltz powinna stracić mandat, Dąbrowski powiedział: "Ustawa mówi wyraźne, że niezłożenie oświadczenia majątkowego w terminie oznacza utratę mandatu lub utratę funkcji".

Podkreślił jednocześnie, że w tej sprawie wypowie się Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. "To problem niejednostkowy, poczekamy na rozstrzygnięcie MSWiA" - oświadczył.

Dąbrowski poinformował też, że przesłał do resortu spraw wewnętrznych raport opisujący przypadki samorządowców, którzy spóźnili się ze złożeniem oświadczenia majątkowego. Pytany, czy zawarł tam sugestię, by pozbawić Gronkiewicz-Waltz mandatu prezydenta powiedział, że nie znalazła się tam taka sugestia.

"Nigdy nie mówiłem o tym, że mam zamiar pozbawić panią Hannę Gronkiewicz-Waltz stanowiska" - zaznaczył Dąbrowski. Wyjaśnił też, że jego stanowisko w tej sprawie nie ma związku z opóźnieniami składania oświadczeń majątkowych przez radnych PiS. "Z tego co wiem, to jeśli chodzi o radnych PiS-u, to nie ma takich przypadków w Warszawie" - powiedział.

Wojewoda mazowiecki przyznał jednocześnie, że na terenie województwa mazowieckiego są osoby pełniące funkcje samorządowe, rekomendowane przez PiS bądź członkowie PiS-u, które nie złożyły swoich oświadczeń w terminie. "I tutaj na pewno nie będzie równych i równiejszych wobec prawa" - podkreślił.

Samorządowcy muszą złożyć kilka oświadczeń. Na przedstawienie oświadczeń majątkowych mają 30 dni od daty ślubowania, a w przypadku pozostałych dokumentów (np. oświadczenia o działalności gospodarczej małżonka) - 30 dni od dnia wyboru.

W ubiegłorocznej nowelizacji samorządowej ordynacji wyborczej znalazły się nowe przepisy dotyczące oświadczeń majątkowych - niezłożenie ich w terminie skutkuje wygaśnięciem mandatu. O wygaśnięciu mandatu decyduje rada w specjalnej uchwale. Natomiast w ustawach samorządowych wciąż znajdują się stare regulacje, zgodnie z którymi niezłożenie w terminie oświadczenia jest równoznaczne tylko z utratą diety. Miejsce osób pozbawionych mandatu zająć mieliby samorządowcy wyłonieni w wyborach uzupełniających.(PAP)

och/ mhe/ par/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)