Wojewoda śląski zwrócił się do mieszkańców województwa, by nie pozostawali obojętnymi na przejawy przemocy domowej, zwłaszcza gdy dotyka ona dzieci; do samorządowców zaapelował o zbudowanie szczelnego systemu, który będzie chronił najmłodszych.
Wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk zwrócił się z apelem do marszałka województwa śląskiego oraz samorządowców o podjęcie i wzmożenie działań, mających na celu budowanie efektywnego i szczelnego systemu, służącego kompleksowej ochronie interesów osób, które doświadczyły przemocy - szczególnie dzieci.
"Analiza okoliczności dotyczących zdarzeń, jakie miały miejsce w ostatnim czasie w naszym województwie, których ofiarami są dzieci, jednoznacznie wskazuje na niewystarczającą współpracę wszelkich podmiotów i instytucji zajmujących się w różnorodnych aspektach problematyką dziecka i rodziny" - czytamy w apelu skierowanym do samorządowców.
Wojewoda poprosił jednostki samorządowe, aby udzieliły informacji na temat podjętych inicjatyw i wdrożonych działań w celu stworzenia systemu efektywnego monitoringu, służącego ochronie osób zagrożonych przemocą domową.
Poprosił też, by mieszkańcy zdecydowanie reagowali na każdy przejaw przemocy w rodzinie, także gdy dotyczy ona osób obcych. "Przemocą jest nie tylko bicie, ale również zaniedbywanie, znęcanie psychiczne oraz wykorzystywanie seksualne i może dotyczyć zarówno dorosłych jak i dzieci" - podkreślił.
"Jeśli osobami krzywdzącymi są opiekunowie dzieci, to my - jako społeczeństwo - winniśmy reagować na ich krzywdę" - zaznaczył.
Apel jest skierowany do wszystkich osób, które są świadkami zdarzeń bądź podejrzewają, że "za ścianą rozgrywa się dramat przemocy". Te osoby powinny niezwłoczne powiadomić policję - poprzez kontakt osobisty z najbliższym posterunkiem lub dzwoniąc na numery alarmowe 997, 112; jeśli komuś dzieje się krzywda można ten fakt zgłosić w najbliższym ośrodku pomocy społecznej, powiadomić sąd rodzinny oraz inne instytucje zajmujące się przeciwdziałaniem przemocy w rodzinie.(PAP)
ktp/ abr/
