W Syrii nie ma wojny domowej, natomiast jest ona infiltrowana przez rozliczne grupy terrorystyczne działające w imieniu obcych sił - oświadczył prezydent Baszar el-Asad w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji Russia Today wyemitowanym dziś w całości.
Dzień wcześniej pokazano fragmenty rozmowy, m.in. ten, gdzie Asad, przeciwko któremu trwa od marca 2011 roku powstanie zbrojne, oświadczył, iż chce _ żyć i umrzeć _ w Syrii.
W wywiadzie Asad oskarżył kraje zachodnie, że chcą uczynić z niego swojego wroga. _ Zachód tworzy wrogów - w przeszłości był to komunizm, potem stał się nim islam, a z innego powodu - Saddam Husajn. Teraz chcą stworzyć nowego wroga pod postacią Baszara (el-Asada). To dlatego mówią, że problemem jest prezydent (Syrii) i że powinien on odejść _ - mówił prezydent Syrii.
Jednak - kontynuował - _ to, czy prezydent odejdzie, czy nie może zadecydować się tylko przy urnach wyborczych _. Asad zapewnił, że między nim a jego narodem _ nie ma problemów _. _ Gdyby naród syryjski był przeciwko mnie, gdzie byłbym teraz? _ - pytał retorycznie. _ Nie ma u nas wojny domowej, chodzi o terroryzm i wsparcie z zagranicy okazywane terrorystom w celu destabilizacji Syrii. Oto jest nasza wojna _ - oświadczył.
Oskarżył USA, Zachód, Turcję i _ wiele krajów arabskich _ że są przeciwko niemu. _ Mamy do czynienia z nowym rodzajem wojny - (toczonej) przez pośredników: albo Syryjczyków żyjących w kraju, albo zagranicznych bojowników przybywających spoza Syrii _ - oświadczył. Armia i rządowe siły bezpieczeństwa musiały się zaadaptować do tej _ wojny nowego typu _; ponadto, _ terrorystom zaoferowano wszelką pomoc, bez precedensu _, w tym broń i pieniądze.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/196/251588.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/wojna;w;syrii;rebelianci;rozmawiaja;o;rzadzie,108,0,1190508.html) *Syryjscy rebelianci dogadują się w sprawie... * W Katarze ruszyły rozmowy, które mogą doprowadzić do powstania syryjskiego rządu na uchodźstwie.
Dlatego też należy oczekiwać, że taka wojna będzie _ twarda i trudna _ - mówił Asad. W wywiadzie określa on najczęściej konflikt w Syrii słowem _ kryzys _. Przyznał, że nie ma informacji, by zachodnie wywiady finansowały rebeliantów w Syrii. _ Jak dotąd, wiemy, że oferują one wsparcie w postaci know-how dla terrorystów za pośrednictwem Turcji i czasem Libanu _ - wskazał. Jednak - dodał - _ bardzo aktywne _ są wywiady _ z regionu _.
Ocenił, że nie można odpowiedzieć na pytanie, jak długo trwać będzie wojna, ponieważ zależy to od tego, jak długo siły zewnętrzne będą przemycać _ zagranicznych bojowników z różnych części świata, szczególnie z Bliskiego Wschodu i świata muzułmańskiego _ oraz wysyłać broń _ terrorystom _. _ Jeśli przestaną to robić (...) możemy zakończyć sprawę w ciągu tygodni _ - oświadczył.
W szczególności Asad oskarżył Turcję, że _ bardziej niż inny kraj przemyca terrorystów i broń _ do Syrii. Przy tym dodał, że _ nie widzi w perspektywie wojny między Syrią a Turcją _, m.in. dlatego, że _ większość społeczeństwa tureckiego jej nie chce _. Zarzucił natomiast premierowi Turcji Recepowi Tayyipowi Erdoganowi, że _ myśli, iż jest sułtanem imperium osmańskiego _.
Asad zapewnił, że _ większość rządów arabskich w sercu popiera Syrię, ale nie śmie tego powiedzieć wprost _, z powodu _ nacisku Zachodu i presji petrodolarów w świecie arabskim _. Wśród krajów, które przyjęły _ pozytywną postawę _ wobec Damaszku wymienia Irak, Oman i Algierię. Pytany o Arabię Saudyjską i Katar, odpowiada: _ Pewne kraje uważają, że mogą kontrolować Syrię za pośrednictwem nakazów, pieniędzy i petrodolarów, a w Syrii to jest niemożliwe - i to jest problem _.
Pytany o rolę Al-Kaidy Asad powiedział, że jego zdaniem, nie zamierza ona przejąć kontroli nad siłami powstańczymi. _ Idą krok za krokiem, ale ich ostatecznym celem jest stworzenie islamskiego emiratu w Syrii, gdzie mogliby promować własną ideologię _ - dodał.
Pytany o to, czy dziś inaczej zareagowałby na wydarzenia 15 marca 2011 roku, czyli początek protestów, które przerodziły się w powstanie, Asad oznajmił: _ Postąpiłbym dokładnie tak samo _.
Na początku wywiadu, prowadzonego po angielsku dziennikarka Russia Today powiedziała, że rozmowa toczy się w świeżo odnowionym pałacu prezydenckim w Damaszku. Stacja zamieściła nagranie i tekst wywiadu na swojej stronie internetowej.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Może dalej masakrować, Rosjanie go obronią Rosjanie nie ustępują i twardo bronią krwawego dyktatora. Zarabiają na nim setki milionów dolarów. | |
Walczą z reżimem. Tam jeszcze nie pikietowali Syryjska opozycja apeluje o zorganizowanie pokojowych demonstracji na całym świecie przed ambasadami Rosji. | |
Tajny plan w sprawie Syrii. Rosja pomoże? Ma to być rozwiązanie wzorowane na transformacji w Jemenie - poinformował _ New York Times _. |