Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wolfowicz: obecne przepisy ws. pijanych kierowców - wystarczające

0
Podziel się:

Obecne przepisy ws. karania pijanych kierowców są wystarczające i nie
trzeba ich zaostrzać - ocenia mec. Tadeusz Wolfowicz specjalizujący się w wypadkach drogowych.
Pozytywnie ocenia zaś projekt, by kierowanie bez prawa jazdy było przestępstwem, a nie
wykroczeniem.

Obecne przepisy ws. karania pijanych kierowców są wystarczające i nie trzeba ich zaostrzać - ocenia mec. Tadeusz Wolfowicz specjalizujący się w wypadkach drogowych. Pozytywnie ocenia zaś projekt, by kierowanie bez prawa jazdy było przestępstwem, a nie wykroczeniem.

Rząd zaproponował we wtorek, by kierowca złapany po raz pierwszy na prowadzeniu pod wpływem alkoholu, tracił prawo jazdy minimum na 3 lata; płacił nawiązkę - co najmniej 5 tys. zł, a jego dane osobowe byłyby publicznie ogłaszane. Osoba złapana na tym po raz drugi traciłaby prawo jazdy na minimum 5 lat i płaciłaby minimum 10 tys. zł nawiązki. Ponadto - tak jak dziś - groziłaby za to kara więzienia. Kierowanie bez prawa jazdy, zatrzymanego np. za jazdę po pijanemu, byłoby przestępstwem, a nie wykroczeniem - jak dziś.

"Obecne przepisy ws. karania pijanych kierowców są wystarczające i nie trzeba ich zaostrzać" - powiedział PAP Wolfowicz. "Dokonywanie zmian prawa karnego pod wpływem jednostkowych, choćby najbardziej tragicznych, wydarzeń jest zabiegiem niepożądanym i nieprawidłowym" - dodał.

Adwokat ocenił, że dziś istnieją "dostateczne instrumenty w naszym prawie karnym, w tym sankcje finansowe, które spełniają swoje funkcje represyjne". "Od dłuższego czasu obserwuję, że w sądach następuje bardzo wyraźny wzrost kar pieniężnych" - podkreślił. "A to sankcja najbardziej przemawiająca do wyobraźni i mające szansę na powstrzymanie bezmyślnych działań" - powiedział.

Według niego jest tylko problem egzekucji kar. "Ogromna większość kierowców, którym zatrzymano prawa jazdy za jazdę po pijanemu, uważa, że skoro nie zapadło orzeczenie prawomocne, to może dalej prowadzić, bo narażają się tylko na wykroczenie" - oświadczył Wolfowicz. "Akurat tutaj zgadzam się z premierem, że ten przepis należy zmienić, bo jest on lekceważony" - dodał. (PAP)

sta/ abr/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)