Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Wprost": wiceminister rolnictwa potwierdza, że Lepper osobiście angażował się w sprawę odrolnienia

0
Podziel się:

(dochodzi oświadczenie Pawła Mickiewicza)

(dochodzi oświadczenie Pawła Mickiewicza)

29.7.Warszawa (PAP) - Według tygodnika "Wprost", wiceminister rolnictwa Maciej Jabłoński potwierdza w zeznaniach, że Andrzej Lepper osobiście angażował się w odrolnienie ziemi pod Mrągowem.

Jak napisał "Wprost" na swoich stronach internetowych, pierwszy zastępca Leppera w resorcie ujawnił śledczym, że wicepremier przedstawił mu zatrzymanego obecnie Piotra R. jako przedstawiciela urzędu gminy Mrągowo do odrolnienia ziemi i polecił współpracę z nim.

"Pana R. poznałem już dawno w Maroku. Wtedy Andrzej Lepper przedstawiał go gubernatorowi jako przedstawiciela handlowego Samoobrony. Drugi raz poznałem go w połowie maja, jako przedstawiciela gminy Mrągowo" - przyznał w rozmowie z "Wprost" Maciej Jabłoński.

Według tygodnika, Jabłoński potwierdza też, że był przesłuchiwany przez CBA i prokuraturę; nie ukrywa, że w resorcie wykonywał polecenia szefa.

"Raz w tygodniu zdawałem relacje wicepremierowi, co się w tej sprawie dzieje" - mówi Jabłoński.

Jak ustalił "Wprost", Leppera obciążają także zeznania Pawła Mickiewicza, szefa gabinetu politycznego ministra rolnictwa, który potwierdził wyjątkowe zainteresowanie Leppera ziemią w Muntowie.

(Chodzi o ziemie położone niedaleko Mrągowa w Muntowie nad jeziorem Juksty.)

Polityk Samoobrony Krzysztof Filipek pytany o te doniesienia podkreśla: "Skoro przychodzi człowiek i mówi, że jest przedstawicielem jakiejś firmy, czy jakiejś gminy, to trudno z góry zakładać, że on kłamie. Jeśli Piotr R. przyszedł i powiedział, że on jest pełnomocnikiem, czy też przedstawicielem, czy osobą upoważnioną przez biznesmenów, czy przez gminę, to tak jak on przedstawił siebie, tak minister mógł przedstawić go wiceministrowi".

Pytany przez PAP o relacje, które Jabłoński raz w tygodniu miał zdawać na ten temat Filipek zauważył, że były to prawdopodobnie relacje nie tylko dotyczące tej sprawy, ale i wielu innych.

Na pytanie o zeznania Mickiewicza, który miał potwierdzić wyjątkowe zainteresowanie Leppera ziemią w Muntowie, Filipek odparł: "Zależy jak kto rozumie +wyjątkowe+".

"Jeżeli zapytał się i to nazwiemy wyjątkowe, będzie krążyła taka informacja, że jakaś tam sprawa wyjątkowa była dla premiera Leppera - te grunty, a dla wielu innych to mogło być pytanie, które należało postawić, jeśli była interwencja w tej sprawie" - zaznaczył Filipek.

W oświadczeniu przesłanym PAP Paweł Mickiewicz podkreślił, że nigdy nie obciążał Andrzeja Leppera w składanych przez siebie zeznaniach dot. "odrolnienia ziemi pod Mrągowem".

"W w/w sprawie byłem przesłuchiwany jednokrotnie przez funkcjonariuszy CBA. Oświadczam, że nic mi nie wiadomo na temat jakiegokolwiek zaangażowania ani zainteresowania pana Andrzeja Leppera w powyższej sprawie" - napisał Mickiewicz.

"Nigdy też, ten temat nie był poruszony w mojej rozmowie z panem Andrzejem Lepperem. Informacje zamieszczone przez pana Piotra Krysiaka w internetowym wydaniu gazety +Wprost+ są nieprawdziwe" - podkreślił.

Działania CBA doprowadziły do zatrzymania i aresztowania dwóch osób - Piotra R. i Andrzeja K., którzy mieli powoływać się na wpływy w ministerstwie rolnictwa, pozwalające na odrolnienie - za łapówkę - działki na Mazurach (dokumenty dotyczące tej ziemi - jak ujawnił szef CBA Mariusz Kamiński - były przygotowane przez CBA i obarczone wadami prawnymi).

Zatrzymani mieli też mówić, że konieczna będzie łapówka dla Leppera. 9 lipca, w związku z tą sprawą Lepper został odwołany ze stanowiska wicepremiera i ministra rolnictwa. (PAP)

mrt/ par/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)