Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wrocław: 29 marca apelacja w sprawie protestu wyborczego

0
Podziel się:

Apelacja od decyzji sądu w sprawie protestu wyborczego dotyczącego korupcji
wyborczej w Wałbrzychu zostanie rozpatrzona we wtorek w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu. Sąd
pierwszej instancji protest odrzucił i uznał wybory za ważne.

Apelacja od decyzji sądu w sprawie protestu wyborczego dotyczącego korupcji wyborczej w Wałbrzychu zostanie rozpatrzona we wtorek w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu. Sąd pierwszej instancji protest odrzucił i uznał wybory za ważne.

Jak poinformował PAP w czwartek Witold Franckiewicz, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu apelacja zostanie rozpatrzona na posiedzeniu niejawnym zaś opinia publiczna zostanie poinformowana o decyzji za pośrednictwem mediów po wydaniu orzeczenia.

Sąd może: podtrzymać decyzję sądu pierwszej instancji, zmienić ją lub odesłać protest do ponownego rozpatrzenia.

Protest do sądu w Świdnicy (Dolnośląskie) złożył tuż po wyborach samorządowych Patryka Wilda (obecnie Obywatelski Dolny Śląsk założony przez Rafała Dutkiewicz, prezydenta Wrocławia - przyp. PAP). Wild domagał się powtórzenia wyborów do rady miasta, powiatu i wyborów na prezydenta miasta. Uważał, że doszło do korupcji wyborczej, a głosy na rzecz PO miało kupować co najmniej kilka osób - za niewielkie pieniądze, czy np. worek ziemniaków.

Jednak w toku procesu przed świdnickim sądem Wild przyznał, że osobiście nie był świadkiem tego typu zachowań.

Ostatecznie sąd uznał, że z materiałów przedstawionych nie wynika, aby podczas wyborów doszło do nieprawidłowości. Jego zdaniem Wild przedstawił same "poszlaki i domniemania". Nie wykazał, na jaką skalę doszło do nieprawidłowości, ani nawet, w których lokalach wyborczych zaś mężowie zaufania Wilda nie zgłaszali żadnych nieprawidłowości podczas wyborów.

Podobny protest - jak Wilda - ale w późniejszym terminie złożył inny kandydat na prezydenta Wałbrzycha Mirosław Lubiński (niezrzeszony). Sąd zawiesił rozpatrywanie tego protestu do czasu rozstrzygnięcia protestu Wilda. Gdyby sąd przychylił się do niego, to decyzja o ponownym rozpisaniu wyborów byłaby też obowiązująca dla protestu Lubińskiego. Gdyby jednak sąd oddalił protest Wilda, to będzie rozpatrywany protest Lubińskiego.

W II turze wyborów w Wałbrzychu kandydat PO Piotr Kruczkowski wygrał z Lubińskim 325 głosami.

Tymczasem Prokuratura Okręgowa w Świdnicy prowadzi śledztwo dotyczące korupcji wyborczej w Wałbrzychu od 10 grudnia na podstawie materiałów przekazanych jej przez Centralne Biuro Antykorupcyjne i stawia kolejne zarzuty.

Na początku marca zarzuty usłyszał Wojciech W., mąż działaczki PO i członkini zarządu powiatu wałbrzyskiego Moniki Wybraniec. Według prokuratury Wojciech W. wspólnie i w porozumieniu z inną osobą dał pieniądze 15 nieustalonym mieszkańcom Wałbrzycha w zamian za oddanie głosów na cztery osoby z listy wyborczej w ubiegłorocznych wyborach samorządowych. W sumie miał wręczyć 300 zł. Mężczyzna nie przyznaje się do stawianych zarzutów.

W połowie lutego zarzuty usłyszał m.in. Stefanos Ewangielu, który zaraz potem zrezygnował z szefowania Wałbrzyskiemu Związkowi Wodociągów i Kanalizacji. Wcześniej Ewangielu zwiesił członkostwo w PO po tym, jak na jaw wyszły nieprawidłowości podczas II tury wyborów samorządowych w Wałbrzychu. Po postawianiu mu zarzutów zarząd dolnośląskiej PO rozwiązał struktury partii w Wałbrzychu

W sumie prokuratura postawiła zarzuty 11 osobom. Dziewięć jest podejrzanych o wręczenie pieniędzy osobom uprawnionym do głosowania, aby skłonić je do oddania głosu na określonych kandydatów. Natomiast dwie podejrzane są o przyjęcie łapówki za głosowanie na określonych kandydatów. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 5 lat więzienia.

Urszula Małecka (PAP)

umw/ la/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)