Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wrocław: ABW zatrzymała kolejnego archeologa

0
Podziel się:

Wrocławscy funkcjonariusze ABW zatrzymali we
wtorek Marka C., dyrektora Muzeum Archeologicznego w Poznaniu,
podejrzewanego o pośredniczenie przy wręczaniu korzyści
majątkowych w związku z pracami archeologicznymi przy budowie
autostrad A1 i A2. Do tej pory w toczącym się śledztwie zatrzymano
pięciu archeologów.

Wrocławscy funkcjonariusze ABW zatrzymali we wtorek Marka C., dyrektora Muzeum Archeologicznego w Poznaniu, podejrzewanego o pośredniczenie przy wręczaniu korzyści majątkowych w związku z pracami archeologicznymi przy budowie autostrad A1 i A2. Do tej pory w toczącym się śledztwie zatrzymano pięciu archeologów.

Jak poinformował PAP we wtorek rzecznik wrocławskiej ABW Jarosław Stelmach, Markowi C. zarzuty zostaną postawione najprawdopodobniej jeszcze tego samego dnia. "Dyrektor jest podejrzewany o pośredniczenie we wręczaniu korzyści majątkowych. O szczegółach nie chcę jednak teraz mówić" - dodał Stelmach.

Wcześniej ABW zatrzymała m.in. Marka G., b. dyrektora Ośrodka Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego w Warszawie oraz Tomasza Z., naczelnika wydziału ds. środowiska Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Trafili oni do aresztu na trzy miesiące.

Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu, która nadzoruje śledztwo, zarzuca im przyjęcie w latach 1998-2005 korzyści majątkowych na ponad 500 tys. zł - w zamian za zlecanie i odbiór prac, związanych z badaniami archeologicznymi przy budowie autostrad.

Obowiązujące wtedy przy inwestycjach finansowanych przez GDDKiA przepisy pozostawiały Markowi G. - jako dyrektorowi Ośrodka Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego - wybór wykonawcy, kontrolę i odbiór prac. "Ta dowolność w zlecaniu intratnych badań archeologicznych pozwoliła na stworzenie przez Marka G. i Tomasza Z. swoistego imperium, w którym środowiska naukowe, aby utrzymać się na rynku specjalistycznych badań archeologicznych, zmuszone były płacić obu zatrzymanym haracz" - informowała tuż po zatrzymaniu obu urzędników rzeczniczka ABW.

Według Agencji, w ten sposób wartość zlecenia, jeszcze przed przyjęciem go do realizacji przez wskazanego archeologa, miała być powiększona o kwotę łapówki. W niektórych przypadkach stanowiła ona nawet 10 proc. wartości zleconych badań archeologicznych.

Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożyli zleceniobiorcy - szefowie niektórych archeologicznych zespołów badawczych, skupionych przy Fundacji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, którzy zbuntowali się przeciw coraz większym żądaniom Marka G.(PAP)

umw/ wkr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)