Sędzia piłkarski Mariusz P. z Radomia i obserwator PZPN Piotr K. z woj. podkarpackiego zostali w środę zatrzymani przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Zatrzymanie ma związek z korupcją w polskiej piłce nożnej.
Jak powiedział PAP rzecznik prasowy CBA Temistokles Brodowski, mężczyźni jeszcze w środę zostaną przewiezieni do Wrocławia, gdzie mają im zostać postawione zarzuty.
Śledztwo w sprawie korupcji w polskim futbolu toczy się od maja 2005 r. Do tej pory prokuratura postawiła zarzuty blisko 200 osobom: sędziom, m.in. znanemu polskiemu arbitrowi Grzegorzowi G., trenerom, m.in. byłemu selekcjonerowi drużyny narodowej Januszowi W., oraz byłemu reprezentantowi Dariuszowi W., byłemu kapitanowi Lecha Poznań Piotrowi R., a także obserwatorom i piłkarzom.
Od początku 2009 roku zarzuty w tym śledztwie usłyszeli piłkarze, kilku działaczy, a najwięcej - bo 89 - postawiono trenerowi Andrzejowi B. (łącznie postawiono mu 104 zarzuty).
Wcześniej zarzuty usłyszeli też m.in. dwaj członkowie poprzedniego zarządu PZPN Wit Ż. i Kazimierz F. oraz wybrany do obecnego zarządu Henryk K., którego następnie Walne Zgromadzenie PZPN zawiesiło w prawach członka.
3 kwietnia wrocławski sąd okręgowy skazał na cztery lata więzienia byłego prezesa Arki Gdynia Jacka M., a działacza piłkarskiego Ryszarda F., "Fryzjera", na 3,5 roku. (PAP)
mic/ jra/