Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wrocław: Kandydaci PO i PiS o bilansie strat i zysków Polski w UE

0
Podziel się:

O bilansie strat i zysków Polski w Unii
Europejskiej oraz naszej przyszłości w Unii debatowali w środę we
Wrocławiu prof. Ryszard Legutko (PiS) i Jacek Protasiewicz (PO),
kandydaci do Parlamentu Europejskiego z okręgu dolnośląsko-
opolskiego.

O bilansie strat i zysków Polski w Unii Europejskiej oraz naszej przyszłości w Unii debatowali w środę we Wrocławiu prof. Ryszard Legutko (PiS) i Jacek Protasiewicz (PO), kandydaci do Parlamentu Europejskiego z okręgu dolnośląsko- opolskiego.

Przed debatą Protasiewicz podarował Legutce szalik Wisły Kraków. W ten sposób europoseł PO chciał pocieszyć kandydata PiS w związku z decyzją UEFA, że mecze w ramach Euro 2012 nie odbędą się w m.in. Krakowie - mieście rodzinnym kandydata PiS. Legutko podziękował i stwierdził, że dopóki był w Krakowie miasto miało szansę, gdy przyjechał do Wrocławia, wygrał Wrocław.

Debata, którą poprowadzili dziennikarze z wrocławskich mediów, została podzielona na trzy bloki tematyczne. W pierwszym podsumowano zyski i straty, jakie Polsce przyniosła obecność w UE. W drugim rozmawiano o pozycji naszego kraju w strukturach zjednoczonej Europy. W trzeciej rozmówcy skupili się na przyszłości UE. Na koniec oponenci mieli prawo zadać sobie po jednym pytaniu oraz wygłosić krótkie podsumowanie.

Obaj kandydaci zwrócili uwagę na niewątpliwe korzyści, jakie Polska odniosła z obecności w UE. "Korzyści to przede wszystkim spadek bezrobocia i wzrost płac. Otwarcie granic w ramach układu z Schengen to z kolei mobilność polskiego społeczeństwa, zarówno jeśli chodzi o rynek pracy, jak i szanse dla polskich studentów" - powiedział Protasiewicz.

Eurodeputowany mocno podkreślał również korzyści płynące z wykorzystania środków unijnych. "Na Dolnym Śląsku olbrzymie pieniądze zostały przeznaczone na rozwój infrastruktury oraz projekty związane z kulturą i nauką" - dodał.

Legutko z kolei zwrócił uwagę, że "nasz kraj startował z niskiego pułapu" i tak trzeba spojrzeć na korzyści Polski. Z kolei wyliczając zagrożenia profesor podkreślił, że mają one charakter długoterminowy. "Niewątpliwie zagrożeniem jest to, że Polska pozostaje wciąż importerem nowych technologii. Nie produkujemy ich" - powiedział Legutko.

Do wyraźnego sporu między oponentami doszło w sprawie wykorzystania środków unijnych. Legutko zarzucił rządowi słabą dynamikę jeśli chodzi o wykorzystanie pieniędzy z UE oraz w przypadku Dolnego Śląska brak klarowności w dysponowaniu funduszami. Protasiewicz natomiast, wspierając się przygotowanymi wykresami, twierdził coś przeciwnego. "To właśnie za rządów PO ta dynamika nabrała wyraźnego tempa" - mówił prezentując tabelki.

Politycy mieli również odmienne zdania co do kształtu przyszłej Europy. Protasiewicz twierdził, że UE powinna zmierzać do dalszej integracji politycznej. "Obecnie Unia jest gospodarczym gigantem, który jednocześnie pozostaje politycznym karłem" - mówił europoseł. Jego zdaniem UE powinna prowadzić wspólną politykę zagraniczną, a na zewnątrz powinien reprezentować ją jeden minister spraw zagranicznych lub prezydent.

Bardziej sceptycznie do koncepcji dalszej integracji podszedł kandydat PiS. Legutko podkreślił, że koncepcja UE jako państwa federacyjnego jest mało prawdopodobna. "Europa pozostanie związkiem państw o wyraźnej odrębności narodowej" - przekonywał.

W trakcie debaty poruszono również problem przyszłego rozszerzenia UE. Obaj kandydaci wykluczyli przyjęcie do struktur europejskich Turcji, podkreślając, że na przeszkodzie stoją wyraźne różnice kulturowe, gospodarcze i demograficzne. Nie wykluczyli natomiast rozszerzenia UE na Wschód. Natomiast przyjęcia państw bałkańskich, m.in. Chorwacji, to kwestia najbliższego czasu.

Jacek Protasiewicz był posłem na Sejm IV Kadencji, a w 2004 r. został eurodeputowanym PO. W czerwcowych eurowyborach staruje z pierwszego miejsca na dolnośląsko-opolskiej liście PO.

Ryszard Legutko jest profesorem filozofii na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. W VI kadencji Senatu był wicemarszałkiem. W 2007 roku przez trzy miesiące pełnił stanowisko ministra edukacji narodowej. Od grudnia 2007 roku do kwietnia 2009 roku był sekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, odpowiedzialnym za sprawy kultury, dziedzictwa narodowego i nauki. Obecnie jest "jedynką" na dolnośląsko-opolskiej liście PiS do PE. (PAP)

umw/ ura/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)