Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wrocław: Kolejny zatrzymany z grupy wyłudzającej kredyty

0
Podziel się:

Wrocławscy policjanci zatrzymali kolejną, już dwudziestą, osobę w związku ze
śledztwem dotyczącym korupcji, oszustw kredytowych i wyłudzenia pieniędzy na ogromną skalę. Osoby
te miały wyłudzić kredyty na ok. 200 mln zł.

Wrocławscy policjanci zatrzymali kolejną, już dwudziestą, osobę w związku ze śledztwem dotyczącym korupcji, oszustw kredytowych i wyłudzenia pieniędzy na ogromną skalę. Osoby te miały wyłudzić kredyty na ok. 200 mln zł.

Jak poinformował PAP w środę Krzysztof Zaporowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, tym razem policjanci zatrzymali 43-letniego mieszkańca Wrocławia - pośrednika podejrzanego o udział w przestępczym procederze. Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty dotyczące wręczania łapówek przy pośrednictwie kredytowym.

"Zatrzymany prowadził pośrednictwo kredytowe i podejrzewamy, że wręczył korzyść majątkową w postaci samochodu osobowego oraz 5 tys. zł przedstawicielowi instytucji finansowej, w zamian za pozytywne rozpatrzenie wniosków kredytowych na łączną kwotę ponad 5,5 mln zł" - mówił Zaporowski.

Dodał, że kredyty przyznawał za łapówki jeden z zatrzymanych - 47-letni mieszkaniec Wrocławia. "Wartość przyjętych przez niego korzyści majątkowych szacujemy na milion zł" - mówił Zaporowski.

Na trop wielomilionowych oszustw kredytowych wrocławscy policjanci wpadli dwa lata temu - w kwietniu 2008 r. Sprawa wyszła na jaw, gdy funkcjonariusze ustalili, że we Wrocławiu pracownik centrali jednej z instytucji finansowych - 47-letni wrocławianin, przyjmował korzyści majątkowe w zamian za uzyskanie kredytu na podstawie sfałszowanych dokumentów. Pracownik brał łapówki nie tylko w postaci pieniędzy, ale również samochody. Kredyty były przyznawane osobom fizycznym oraz prowadzącym działalność gospodarczą.

"W zależności od roli w przestępczym procederze grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci na poczet przyszłych kar zajęli mienie należące do podejrzanych na łączną kwotę ponad miliona zł. 600 tysięcy to mienie należące do pośrednika, który musiał również wpłacić 250 tys. poręczenia majątkowego" - mówił Zaporowski. (PAP)

umw/ abr/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)