Na 25 lipca wyznaczono termin procesu byłego wojewody dolnośląskiego Ryszarda N., oskarżonego o przyjęcie łapówki w postaci wycieczki zagranicznej. N. nie przyznaje się do winy. Grozi mu do 8 lat więzienia.
O terminie rozpoczęcia procesu poinformowało w środę PAP biuro prasowe Sądu Okręgowego we Wrocławiu.
Ryszard N. był wojewodą dolnośląskim w latach 2001-2003 z nominacji SLD. W tym czasie Wrocław starał się o organizację światowej wystawy EXPO. W 2002 r. N. został pełnomocnikiem rządu do spraw organizacji tej wystawy.
Według prokuratury, były wojewoda przyjął łapówkę od wrocławskiego biznesmena Aleksandra K., który oferując N. wyjazd do Portugalii w kwietniu 2002 r., liczył, że w przypadku organizacji EXPO we Wrocławiu, będzie miał w pierwszej kolejności dostęp do intratnych kontraktów. Ostatecznie Wrocław przegrał walkę o EXPO. Ryszard N. w 2004 r. wystąpił z SLD.
W sprawie oskarżony został tylko N. bo Aleksandra K., który ujawnił przestępstwo, objęła "klauzula niekaralności". K. pomógł organom ścigania również w ujęciu dziewięciu psychiatrów i psychologów, głównie ze szpitala psychiatrycznego w Lubiążu (Dolnośląskie), którzy za łapówki tworzyli fikcyjne dokumentacje medyczne dla przestępców chcących uniknąć odpowiedzialności karnej.
K. jest podejrzanym w kilku innych sprawach, m.in. o liczne wyłudzenia towarów i kredytów bankowych.
O byłym wojewodzie było głośno w ostatnich dniach w związku z przyjętą przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego dymisją szefa swojej kancelarii, Andrzeja Urbańskiego. Urbański złożył rezygnację w efekcie doniesień "Rzeczpospolitej" o jego powiązaniach biznesowych właśnie z Ryszardem N.
"Rzeczpospolita" podała, że Urbański był w końcu lat 90. wspólnikiem N. i prowadził firmę producencką Kalejdoskop - Nowa Korporacja. Były szef kancelarii prezydenta z udziałów w firmie zrezygnował w 2001 roku, ale - według "Rz" - w dalszym ciągu figuruje jako jej prezes w Krajowym Rejestrze Sądowym.(PAP)
jur/ jer/ tot/