Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wrocław: Zatrzymano obserwatora PZPN, podejrzanego w aferze korupcyjnej

0
Podziel się:

Krzysztofa W., obserwatora PZPN, podejrzanego
w śledztwie dotyczącym korupcji w piłce nożnej, zatrzymali w
czwartek w Warszawie wrocławscy i opolscy policjanci.

Krzysztofa W., obserwatora PZPN, podejrzanego w śledztwie dotyczącym korupcji w piłce nożnej, zatrzymali w czwartek w Warszawie wrocławscy i opolscy policjanci.

"Policjanci ze specjalnej grupy operacyjnej zatrzymali w miejscu zamieszkania 51-letniego Krzysztofa W. Mężczyzna podejrzany jest o przyjmowanie łapówek w zamian za korzystne rozstrzygnięcia meczów oraz korzystne oceny dla sędziów" - powiedział PAP mł. asp. Paweł Petrykowski z wrocławskiej policji.

Zatrzymany w latach 1994-2001 był sędzią piłkarskim, prowadził mecze w ekstraklasie, a pod koniec kariery pojedyncze spotkania w Pucharze Polski. Następnie został obserwatorem mazowieckiego Kolegium Sędziów.

Krzysztof W. jest w czwartek przed południem przewożony do Wrocławia, gdzie zostanie przesłuchany w Komendzie Wojewódzkiej Policji. Później trafi do prokuratury.

Do tej pory w związku z toczącym się śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w futbolu zatrzymano i postawiono zarzuty korupcyjne oraz działania w zorganizowanej grupie przestępczej niemal 70 osobom - sędziom, działaczom sportowych, w tym członkowi zarządu PZPN Witowi Ż. Trzy osoby pozostają w areszcie.

Jednym z głównych podejrzanych, obok Wita Ż., jest Ryszard F., ps. Fryzjer. Temu futbolowemu działaczowi zarzuca się kierowanie grupą przestępczą, zajmującą się ustawianiem meczów piłkarskich. F. został zatrzymany i aresztowany w czerwcu 2006 r.

Według wrocławskich prokuratorów, F. kierował działającą od 2000 r. do 2003 r. grupą przestępczą; nakłaniał, pośredniczył i wręczał łapówki różnym osobom, w tym sędziom piłkarskim i obserwatorom PZPN. Miał w ten sposób wpłynąć na wyniki kilkudziesięciu meczów w I, II i III lidze.(PAP)

rut/ itm/ fal/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)