Dwóch podejrzanych o wywołanie w piątek fałszywego alarmu bombowego na wrocławskim Rynku zatrzymali policjanci. To 47-mężczyzna i jego 16-letni syn - poinformował PAP w sobotę rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Paweł Petrykowski.
W piątek po południu zadzwoniono na telefon alarmowy, informując, że w Ratuszu podłożona jest bomba. Policja na czas sprawdzenia budynku przez pirotechników ewakuowała z Rynku oraz znajdujących się tam restauracji ok. 3 tys. osób.
"Zatrzymani są mieszkańcami jednej z małych miejscowości w powiecie wrocławskim" - powiedział Petrykowski
16-latek został umieszczony w policyjnej izbie dziecka, natomiast jego ojciec trafił do policyjnego aresztu. "Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy" - powiedział rzecznik.
Petrykowski zaznaczył, że sprawcy fałszywych alarmów bombowych oprócz odpowiedzialności karnej muszą liczyć z tym, że sąd może orzec zwrot kosztów poniesionych przez służby podczas akcji.(PAP)
pdo/ pz/