Prezentując założenia Wschodniego Partnerstwa szef Komisji Europejskiej Jose Barroso powiedział w środę, że na razie jest to maksimum ze strony UE, gdyż nie ma zgody wszystkich państw członkowskich, by rozpocząć negocjacje akcesyjne.
"Uznajemy aspiracje europejskie tych krajów (wschodnich sąsiadów UE) i chcemy im pomóc, by były bliżej Unii. Ale na razie to tylko rozwój polityki sąsiedzkiej" - powiedział Barroso na konferencji prasowej.
"To maksimum, które możemy im teraz zaoferować. Dziś nie ma jednomyślności, by rozpocząć negocjacje członkowskie. Ale nie wykluczamy, że może to się stać w przyszłości" - podkreślił. Odnosząc się szczególnie do Ukrainy, która nazwał "awangardą" w grupie wschodnich sąsiadów Unii, Barroso dodał, że "UE pozostawia drzwi otwarte, ale więcej dziś dać nie może".(PAP)
icz/ ro/
