Współpraca SLD i Ruchu Palikota jest raczej niemożliwa - uważają eksperci, z którymi rozmawiała PAP. _ 1 maja zobaczymy obraz lewicy okaleczonej _ - komentuje prof. Kazimierz Kik. Prof. Zdzisław Krasnodębski ocenia, że SLD i RP są lewicowe tylko z nazwy.
Na zdjęciu Janusz Palikot
1 maja ma się odbyć kongres Ruchu Palikota. SLD zaś wspólnie z OPZZ organizuje tego dnia pochód pierwszomajowy, podczas którego protestować będzie przeciwko reformie emerytalnej.
_ - Pierwszego maja będziemy w dwóch różnych, odległych od siebie miejscach, jednak pod wieloma względami programowo będziemy bardzo blisko siebie. Niech to będzie ostatnie Święto Pracy, jakie spędzamy osobno _ - apelował w sobotę do polityków SLD Janusz Palikot. Jak przekonywał, obie partie nie powinny marnować czasu na _ bezproduktywne spory i waśnie _.
Jednak Leszek Miller w radiowej Trójce oświadczył: _ W pochodzie 1-majowym nie mogą iść obok siebie zwolennicy wydłużenia wieku emerytalnego i przeciwnicy. Nie mogą iść razem zwolennicy podniesienia płacy minimalnej, która w Polsce nie jest duża i przeciwnicy. Nie mogą iść razem ludzie, którzy uważają, że powinno być ogólnopolskie referendum, by Polacy mogli wypowiedzieć się w sprawie wieku emerytalnego i ci, którzy dla takiego wniosku nie mają zrozumienia _.
Politolog, prof. Kazimierz Kik komentuje: Janusz Palikot i Leszek Miller to zaprzeczenie możliwości jednoczenia lewicy. Jego zdaniem do lewicy, na której czele stoi Palikot nie przyłączą się lewicowi katolicy, a do takiej, na czele której stoi Miller - ludzie Solidarności.
Jak przekonuje, mamy do czynienia z _ wyraźnym procesem pogłębiającego się rozbicia polskiej lewicy _. _ Obraz lewicy maszerującej 1 maja, obradującej, to będzie obraz lewicy okaleczonej - lewicy, która nie tworzy gruntu pod przyszłą, nową lewicę, która może powstać dopiero wtedy, gdy niby-lewica, postkomunistyczna, lub palikotowska zejdzie z pola walki _ - ocenia Kik. Wyraził opinię, że Palikot i Miller to _ samozwańczy przywódcy polskiej lewicy _.
Kik podkreślił, że 1 maja najważniejsi ludzie lewicy zostaną w domu. Argumentował, że podczas obchodów 1 maja zabraknie lewicy, która jest _ na obrzeżach Platformy Obywatelskiej _; wymienił w tym kontekście: Bartosza Arłukowicza, Marka Borowskiego i Dariusza Rosatiego. _ Nie będzie też Aleksandra Kwaśniewskiego, Włodzimierza Cimoszewicza, czyli wszystkich tych ludzi lewicy, którzy utożsamiani są z symbolami lewicy, powiedziałbym nawet: symbolami intelektualnymi lewicy _ - mówił Kik.
Jak zaznaczył, w pochodzie nie pójdzie także Solidarność. _ Jeżeli mówimy o lewicy w Polsce, to nie możemy jej utożsamiać z SLD, bo to jest tylko jedna część lewicy postkomunistycznej. Jeżeli przyjmiemy, że lewica w Polsce to wszystkie siły polityczne, które w swoich działaniach mają na uwadze interesy ludzi słabszych, pracujących, zmarginalizowanych, to wtedy musimy pamiętać, że taką lewicą jest również - obok OPZZ - Solidarność. Z przyczyn historycznych Solidarność znajduje się w kręgu oddziaływania ugrupowań prawicowych, ale to tylko błędy przy porodzie polskiej demokracji _ - mówił prof. Kik.
Zwrócił uwagę, że elementy lewicowe widzimy w programie PiS, choć - jak dodał - _ jest to koniunkturalne i wynika z tego, że SLD opuściło lewicę i elektorat socjalny, a elektorat ten zagospodarował PiS _.
Socjolog, prof. Zdzisław Krasnodębski w rozmowie z PAP wyraził opinię, że zarówno Ruch Palikota jak i SLD to ugrupowania _ lewicowe tylko z nazwy _. _ Łączą się z wielkim biznesem - Palikot jest milionerem, a Miller jako premier nie uprawiał polityki lewicowej _ - argumentował.
Ocenił, że Miller i Palikot to liderzy, których dzielą pokolenia, temperamenty i wyobrażenia. _ Mimo wszystko te środowiska mają wspólny interes, one się łączą, m.in. poprzez Stowarzyszenie Ordynacka, reprezentują pewien odłam polskiego establishmentu, na razie trochę odsunięty _ - zaznaczył politolog. Zwrócił jednocześnie uwagę, że dla Palikota wejście w związek z SLD oznaczałoby utratę poparcia ludzi młodych, którym zależy na hasłach typu _ legalizacja miękkich narkotyków _.
Uważa, że tendencja do jednoczenia w obu formacjach będzie tym większa, im bardziej realne będzie zagrożenie przejęciem władzy przez prawą stronę sceny politycznej.
Krasnodębski ocenił, że partia Palikota w sprawach gospodarczych jest mało lewicowa, natomiast jest _ bardzo libertyńska, jeśli chodzi o obyczaje _. _ U Millera jest trochę odwrotnie _ - dodał.
Na różnice między SLD i Ruchem Palikota zwrócił też uwagę inny socjolog prof. Jacek Wódz: _ Nie sądzę, żeby liderzy tych ugrupowań byli w stanie zaakceptować jakąś rozsądną linię zbliżenia. Problemem jest też brak zbieżności programowej _. Jego zdaniem nic nie wskazuje więc na to, by miało dojść do bliskiej współpracy Ruchu Palikota i SLD.
_ Z dwóch stron mamy do czynienia z wyrazami złej woli ze strony liderów Ruchu Palikota i SLD, to nie rodzi żadnych nadziei na zbliżenie obu ugrupowań _ - dodał Wódz.
Również socjolog prof. Ireneusz Krzemiński uważa, że współpraca SLD z Ruchem Palikota jest _ raczej niemożliwa _. Przyczyny upatruje w postawie Millera, który - jego zdaniem - _ postanowił odbudować wpływy i siłę SLD _. Przewiduje jednak, że mu się to nie uda.
Krzemiński spodziewa się natomiast rozwoju partii Palikota. Pod warunkiem - jak mówił - że poprą go młodsi wyborcy, którym nie odpowiada _ dotychczasowy partyjny establishment _. _ Palikot ma bez porównania większe szanse od Millera na pozyskanie nowego, młodego elektoratu _ - ocenił. Zwrócił jednocześnie uwagę, że Palikotowi brakuje spójnej wizji przyszłości Polski.
_ Palikot gra rolę lewicowca, a wśród młodszego pokolenia mamy taki wyraźny lewicowy zwrot, Palikot dobrze wyczuwa te nastroje _ - zauważył Krzemiński.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Palikot zmienia zdanie? Apeluje o współpracę W związku z wyborem Millera, szef Ruchu, Janusz Palikot w specjalnej depeszy pogratulował mu. | |
Napieralski miał aniołki. A dla Millera zagra... Lider SLD Leszek Miller zaapelował o liczny udział młodych ludzi w pierwszomajowym pochodzie z okazji Święta Pracy. | |
Palikot nie chce więcej posłów z PO Polityk tłumaczy, dlaczego powstrzymuje ludzi uciekających od Tuska |