Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wtorek na Wiejskiej

0
Podziel się:

Sejm rozpoczął we wtorek prace nad przygotowanym przez rząd projektem
nowelizacji tegorocznego budżetu państwa. Posłowie dyskutowali też nad projektem zmian w ustawie o
finansach publicznych oraz nad propozycją rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości od
prokuratora generalnego.

Sejm rozpoczął we wtorek prace nad przygotowanym przez rząd projektem nowelizacji tegorocznego budżetu państwa. Posłowie dyskutowali też nad projektem zmian w ustawie o finansach publicznych oraz nad propozycją rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości od prokuratora generalnego.

Projekt nowelizacji ustawy budżetowej na 2009 r. przewiduje wzrost deficytu z 18,18 mld zł do 27,18 mld zł. Tegoroczne wpływy podatkowe będą mniejsze od zakładanych w obowiązującej ustawie o 46,6 mld. Niedobór ten resort finansów chce zrekompensować pieniędzmi z innych źródeł. W efekcie łączne wpływy do budżetu mają być niższe o 30,1 mld zł i wyniosą 272,9 mld zł, a nie ponad 303 mld zł, jak wcześniej planowano. Nowela ma też usankcjonować zaplanowane przez MF cięcia w wydatkach budżetowych na łączną kwotę ponad 21,13 mld zł.

Podczas wtorkowej debaty kluby PO i PSL zapowiedziały, że projekt poprą. Według PiS i Lewicy propozycje rządu są spóźnione.

Minister finansów Jacek Rostowski przekonywał, że rząd nie przygotował wcześniej projektu, bo dopiero teraz można precyzyjnie określić wpływ kryzysu na dochody budżetu w skali całego roku. "Dziś rząd może wiarygodnie odpowiedzieć na podstawowe pytania - jakie cele, mimo tak dotkliwego kryzysu, mogą być w tym roku zrealizowane zgodnie z wcześniejszymi planami. (...) Czas kryzysu to czas, w którym trzeba oszczędzać, by można było wydawać" - podkreślił.

Rostowski obiecał, że na niezmniejszonym poziomie pozostanie finansowanie świadczeń społecznych. Podkreślił, że priorytetem rządu jest utrzymanie tempa wzrostu najważniejszych wydatków rozwojowych, w tym głównie na infrastrukturę. Do "prorozwojowych" priorytetów zaliczył również podwyżki dla nauczycieli.

Zdaniem ministra do pracy na rzecz większych dochodów budżetu powinien się włączyć Narodowy Bank Polski. Zaapelował, by "rzetelnie i całościowo" stosował on standardy rachunkowości Europejskiego Banku Centralnego. "Rząd nie ma zamiaru naciskać na niezależny bank centralny, nie będzie skoku na kasę" - mówił. Resort finansów - jak zaznaczył - szacuje, że jeśli NBP zastosuje te standardy (EBC - PAP) w zrównoważony sposób, to na koniec 2009 r. odnotuje pokaźny zysk". Według niego może chodzić o kilkanaście miliardów złotych, które NBP mógłby przekazać do budżetu.

Krystyna Skowrońska (PO) przekonywała, że projekt przewiduje ochronę wszystkich grup społecznych i dowodzi odpowiedzialnej oraz roztropnej polityki rządu. Podobnego zdania był Stanisław Żelichowski (PSL) . "PSL popiera propozycję złożoną przez ministra finansów" - zapewnił. Jego zdaniem, rząd powinien nie tylko szukać oszczędności, ale również "sposobów na rozruszanie gospodarki". "Warto szukać różnych dróg i możliwości, aby wpływy do budżetu były jak największe - podkreślił poseł PSL.

Z kolei zdaniem Aleksandry Natalli-Świat (PiS), projekt jest spóźniony i dezorganizuje wydatki publiczne budżetu państwa i gmin. Jej zdaniem rząd nie walczy efektywnie z kryzysem, a skutkiem polityki rządu jest osłabienie wzrostu gospodarczego. Grzegorz Napieralski (Lewica) oceniał zaś, że rząd nie ma pomysłów na walkę z kryzysem, co - jego zdaniem - "odbije się na obywatelach".

Sejm skierował projekt do Komisji Finansów Publicznych. Komisja ma ocenić poprawki i przedstawić sprawozdanie tak, by w piątek w Sejmie mogło się odbyć tzw. drugie czytanie. Głosowanie zaplanowano na sobotę, choć marszałek Sejmu Bronisław Komorowski nie wykluczył, że odbędzie się ono w nocy z piątku na sobotę.

Podczas wtorkowej debaty nad projektem ustawy o finansach publicznych kluby zgłosiły poprawki. Projekt ponownie trafił do sejmowej komisji finansów,.

Zgodnie z projektem, który zastąpi dotychczasową ustawę, przepisy dotyczące tzw. progów ostrożnościowych, po przekroczeniu których w finansach publicznych należy wprowadzić procedury naprawcze, wejdą w życie dopiero w 2012 roku. Z dniem ogłoszenia ustawy zaczęłyby też obowiązywać przepisy dotyczące opracowania i uchwalania budżetu na 2010 r.

Podczas prac komisji przesunięte zostały terminy obowiązywania niektórych rządowych regulacji. 30 czerwca 2010 r. mają ulec likwidacji fundusze motywacyjne; 31 grudnia 2010 r. (a nie z końcem 2009 r., jak zakładano) zostaną zlikwidowane gospodarstwa pomocnicze, fundusze celowe, państwowe zakłady budżetowe oraz część samorządowych zakładów budżetowych. Tzw. Wieloletni Plan Finansowy Państwa ma być uchwalony po raz pierwszy do 31 lipca 2010 roku. To oznacza, że jego obowiązywanie nie będzie się pokrywać z kadencją Sejmu. Ponadto posłowie zgodzili się, aby plan ten zatwierdzała tylko Rada Ministrów, z pominięciem Sejmu.

PO i PSL poparły we wtorek w Sejmie projekt reformy prokuratury zmierzający m.in. do rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Klub Lewicy zgłosił poprawki. Głosowanie przeciwko projektowi zapowiedziało PiS.

Do poparcia projektu namawiał minister sprawiedliwości Andrzej Czuma. "Jestem zdeterminowany, aby przepisy reformujące ustrój prokuratury weszły w życie od 1 stycznia 2010 roku" - powiedział.

Tuż po rozpoczęciu obrad Sejm przyjął przez aklamację uchwałę upamiętniającą ofiary zbrodni dokonanych w latach 1937-1939 na Polakach zamieszkałych w ZSRR. "Sejm oddaje cześć pamięci 150 tys. Polaków zamordowanych przez NKWD w latach 1937-39 w ramach tzw. operacji polskiej w czasie wielkiego terroru" - napisano w uchwale.(PAP)

ura/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)