Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

WUG: dziewięć szczególnie zagrożonych rejonów w kopalniach

0
Podziel się:

W polskich kopalniach węgla kamiennego jest obecnie dziewięć rejonów, gdzie
kumulują się podziemne zagrożenia, a warunki prowadzenia robót są szczególnie trudne. Rejony te
podlegają wzmożonej kontroli - wynika z informacji Wyższego Urzędu Górniczego.

W polskich kopalniach węgla kamiennego jest obecnie dziewięć rejonów, gdzie kumulują się podziemne zagrożenia, a warunki prowadzenia robót są szczególnie trudne. Rejony te podlegają wzmożonej kontroli - wynika z informacji Wyższego Urzędu Górniczego.

Takie rejony po raz pierwszy wyznaczono w kopalniach w lutym, na polecenie nadzoru górniczego. Ich liczba zmienia się w zależności od postępu robót. Niektóre wyrobiska z czasem stają się bezpieczniejsze, w innych niebezpieczeństwa się nasilają. Kilka miesięcy temu zagrożonych rejonów było siedem, teraz o dwa więcej.

"Rejony szczególnego nadzoru są kontrolowane przez inspektorów co najmniej raz na dwa miesiące, niektóre nawet co kilka tygodni. Kontroli dokonują kilkuosobowe zespoły, złożone z inspektorów różnych specjalności" - powiedziała w środę PAP rzeczniczka WUG Jolanta Talarczyk.

W kilku przypadkach po takich kontrolach na pracowników dozoru kopalnianego nałożono sankcje, w tym kilkumiesięczne zakazy wykonywania obowiązków zawodowych. W jednej z kopalń trzykrotnie wstrzymywano eksploatację w rejonie szczególnego nadzoru, bo zakład lekceważył wnioski pokontrolne.

"Musimy sięgać po nadzwyczajne środki wymuszania przestrzegania przepisów i dyscypliny górniczej. Prawo zezwala nam na przeprowadzanie nie tylko tzw. kontroli limitowanych, ale także nadzwyczajnych - doraźnych i powtórnych. Sięgamy po tę możliwość, ponieważ zależy nam na zachęceniu przedsiębiorców do poszukiwania nowych sposobów zwalczania zagrożeń" - wyjaśnił prezes WUG Piotr Litwa.

Jego zdaniem, zatrzymanie pracy niespełniających wymogów urządzeń lub wstrzymanie ruchu zakładów górniczych to najdotkliwszy dla pracodawców sposób zapobiegania wypadkom przy pracy.

Po trzech kwartałach tego roku ogólna liczba wypadków w polskim górnictwie spadła o 46; w tym czasie było 2 tys. 569 różnych wypadków, z czego 1 tys. 629 w kopalniach węgla kamiennego (spadek o 84); 10 górników zginęło, a 13 odniosło ciężkie obrażenia (wobec 37 zmarłych i 37 rannych przed rokiem).

Zgodnie ze strategią WUG, do 2014 r. liczba wypadków w kopalniach powinna zmniejszyć się o 25 proc. Ma przyczynić się do tego m.in. zwiększenie skuteczności nadzoru w kopalniach. Od przyszłego roku przedstawiciele kierownictwa kopalń mają systematycznie zjeżdżać pod ziemię, by osobiście sprawdzić zarówno wyrobiska wydobywcze (jak dotąd), jak i wyrobiska dopiero przygotowywane do eksploatacji lub likwidowane.

"Jeżeli dozór kopalni nie będzie miał zastrzeżeń w kwestiach bezpieczeństwa i higieny pracy, powinien imiennie podpisywać taką adnotację w pokontrolnym protokole" - wyjaśniła rzeczniczka.

Szczególnie zagrożone rejony są w kopalniach: Zofiówka, Pniówek, Budryk (w Jastrzębskiej Spółce Węglowej), Murcki-Staszic i Wujek-Śląsk (w Katowickim Holdingu Węglowym) oraz Bielszowice, Sośnica-Makoszowy i Brzeszcze-Silesia (w Kompanii Węglowej)
.(PAP)

mab/ pad/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)