Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

WWF wyłowi z Bałtyku zagubione sieci rybackie

0
Podziel się:

Co najmniej 20 ton sieci zagubionych przez rybaków ma być usuniętych z
Bałtyku. Pięć kutrów rybackich z Polski i z Litwy w poniedziałek ma rozpocząć akcję poszukiwania i
usuwania z morza "sieci-widm", które stanowią zagrożenie dla zwierząt.

Co najmniej 20 ton sieci zagubionych przez rybaków ma być usuniętych z Bałtyku. Pięć kutrów rybackich z Polski i z Litwy w poniedziałek ma rozpocząć akcję poszukiwania i usuwania z morza "sieci-widm", które stanowią zagrożenie dla zwierząt.

Kierownik Projektu "Usuwanie zalegających sieci z Bałtyku", Piotr Prędki z WWF Polska powiedział PAP, że "sieci-widma to są sieci zgubione przez rybaków albo zerwane podczas sztormów". "Rybacy zawsze starają się je odzyskać od razu, ale nie zawsze im się to udaje i zostają one w wodzie i dalej łowią" - wyjaśnił.

Przyjmuje się, że zagubiona sieć w ciągu pierwszych 3 miesięcy łowi ok. 20 proc. tego, co mógłby złowić nią rybak. Potem ta zdolność obniża się, bo sieć np. plącze się, opada na dno i po ponad dwóch latach łowi ok. 6 proc. tego, co mógłby nią złowić rybak.

Prędki uważa, że "te sieci mogą łowić w nieskończoność, bo są wykonane z trwałych materiałów i rozkładają się bardzo długo"

W ramach projektu pilotażowego prowadzonego w 2011 r. przez WWF Polska przy wsparciu Baltic Sea 2020 oszacowano, że każdego roku trafia do wód Bałtyku około 10 tys. tzw. siatek stawnych. Dodatkowo szacuje się, że na samych wrakach zlokalizowanych w polskiej strefie zalega kolejne 450 ton sieci.

W akcji poszukiwania i usuwania z morza "sieci-widm" weźmie udział pięć kutrów rybackich z Polski i jeden z Litwy. W poniedziałek mają wypłynąć trzy kutry z Kołobrzegu i jeden z Władysławowa oraz jeden z Kłajpedy na Litwie.

Prędki zaznaczył, że "to nie są przypadkowe jednostki, bo organizacja wybiera rybaków najbardziej zaangażowanych, którym zależy na tym aby Bałtyk był czysty a rybacy mogli łowić więcej ryb".

Polskie kutry mają spędzić w morzu 40 dni i wyłowić minimum 12 ton sieci-widm. W polskiej strefie ekonomicznej ma zostać wyłowionych dodatkowo 4 tony sieci z wraków. Litwini będą pływać 20 dni i chcą wyłowić 6 ton.

Organizacja WWF poinformowała także, że ma powstać ogólnodostępna mapa "zaczepów" (miejsc gdzie mogą gromadzić się sieci-widma - PAP) występujących na Bałtyku. "Każdy rybak będzie mógł zgłosić przypadek utraty sieci do specjalnej bazy danych.

Najwięcej sieci osiada na podwodnych głazowiskach i na wrakach statków. "Mamy wytypowane przez rybaków miejsca, gdzie te sieci mogą zalegać i te miejsca w pierwszej kolejności sprawdzamy" - wyjaśnił Prędki. Poszukiwanie sieci realizowane jest przez przeczesywanie dna przez kutry a wraki oczyszczane są przez nurków.

Akcja wyławiania sieci zostanie przeprowadzona po raz drugi. Działania realizowane są przez WWF Polska we współpracy z Litewskim Funduszem na rzecz Ochrony Przyrody oraz Fundacją Baltic Sea 2020

Projekt usuwania sieci finansowany jest przez Fundację Baltic Sea 2020. (PAP)

bls/ mick/ drag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)