Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wybory w Czarnogórze. Opozycja demonstruje i żąda unieważnienia wyników

0
Podziel się:

Spór grozi kryzysem politycznym w około 650-tysięcznym kraju, który od połowy zeszłego roku prowadzi negocjacje akcesyjne z Unią.

Wybory w Czarnogórze. Opozycja demonstruje i żąda unieważnienia wyników
(Greenwich Photography/CC/Flickr)

Kilka tysięcy zwolenników przywódcy opozycji Miodraga Lekicia zgromadziło się w stolicy Czarnogóry, Podgoricy, żądając powtórzenia prezydenckich. Niewielką różnicą głosów wygrał w nich dotychczasowy prezydent Filip Vujanović.

Demonstranci domagali się, by parlament w ciągu 10 dni unieważnił wybory prezydenckie z 7 kwietnia i rozpisał nowe. Niektórzy skandowali _ Złodzieje! _ i nieśli transparenty z antyrządowymi hasłami.

Opozycja twierdzi, że w wyborach zwyciężył były dyplomata Lekić, a oficjalnie zwycięstwo przypadło urzędującemu od dwóch kadencji szefowi państwa jedynie na skutek oszustw wyborczych. Według agencji Associated Press na opozycyjnym wiecu pojawiło się około 5 tys. osób, austriacka APA ocenia liczbę uczestników demonstracji na 10 tys.

Krajowa komisja wyborcza podała, że Vujanović zdobył 51,21 proc. głosów, a Lekić - 48,79 proc.; oznacza to, że prezydent zwyciężył różnicą zaledwie ok. 7000 głosów. Z obliczeń opozycyjnego Frontu Demokratycznego wynika natomiast, że Lekicia poparło 50,5 proc. głosujących, a Vujanovicia - 49,5 proc.

Wczoraj trybunał konstytucyjny uznał za bezzasadną skargę Lekicia, w której domagał się od powtórzenia wyborów w niemal wszystkich lokalach wyborczych.

Spór wokół wyników wyborów grozi kryzysem politycznym w ok. 650-tysięcznym kraju, który od połowy zeszłego roku prowadzi negocjacje akcesyjne z Unią.

Czytaj więcej w Money.pl
Napięcia w Wenezueli. Czekają na prezydenta Przywódca opozycji, starając się uspokoić sytuację w obawie przed prowokacjami, wezwał swych zwolenników do zachowania spokoju.
To grozi kryzysem politycznym. Jest apel Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie zaapelowała do obu kandydatów w wyborach prezydenckich w Czarnogórze, by umożliwili odpowiednim instytucjom ustalenie rezultatu wyborów.
Rozpędzili gazem zwolenników premiera Przed wyborami dyplomaci amerykańscy ostrzegali, że Kenijczycy mają prawo sami decydować, kto będzie ich prezydentem.
wybory
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)