Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wybory w Gruzji. Eksperci różnią się w ocenie przyczyn przegranej Saakaszwilego

0
Podziel się:

Dwaj gruzińscy eksperci zaznaczyli, że wybory były dla Gruzinów wielką lekcją demokracji, lecz podali różne przyczyny przegranej Saakaszwilego i wygranej Iwaniszwilego.

Wybory w Gruzji. Eksperci różnią się w ocenie przyczyn przegranej Saakaszwilego
(PAP/EPA)

Dwaj gruzińscy eksperci zaznaczyli, że wybory były dla Gruzinów wielką lekcją demokracji, lecz podali różne przyczyny przegranej Saakaszwilego i wygranej Iwaniszwilego - wskazali na zaniedbanie praw człowieka oraz na pieniądze miliardera.

Gruzini nie będą więcej trzymani w pułapce budowy nowoczesnego, zachodniego kraju kosztem praw i wartości człowieka - skomentował porażkę wyborczą Zjednoczonego Ruchu Narodowego prezydenta Micheila Saakaszwilego politolog prof. Lewan Gigineiszwili z jednego z uniwersytetów w Tbilisi. Podkreślił, że Gruzini odmówili życia w kraju bezpiecznych ulic, jeśli ceną za nie jest torturowanie więźniów, zaniedbanie wymiaru sprawiedliwości i wolności mediów.

Jego zdaniem wynik wyborów jest uwarunkowany tym, że przez lata - pomimo udanych reform, takich jak np. ograniczenie korupcji czy zmiany w systemie edukacji - stale zaniedbywano prawa człowieka. _ - Atmosfera strachu była wszechobecna w Gruzji, tak że nawet obcokrajowcy ją czuli, toteż skandaliczne filmy, które wyciekły z więzień, były po prostu dodatkowym impulsem do buntu, który tlił się w społeczeństwie od kilku już lat _ - zauważył prof. Gigineiszwili.

Wg niego wynik wyborów pokazał, jak wielka była przepaść między władzą a społeczeństwem. _ Za sprawą ogromnego rozczarowania Saakaszwilim Gruzini nauczyli się nie ufać bezwarunkowo politykom, niezależnie od ich obietnic _ - powiedział.

Profesor Gigineiszwili podkreślił, że Bidzina Iwaniszwili, którego koalicja Gruzińskie Marzenie zdobyła większość mandatów parlamentarnych, obiecuje naprawić naruszenia w sferze praw człowieka i sądownictwie.

Z kolei zdaniem gruzińskiego politologa dr. Niki Chitadze na wynik wyborów kluczowy wpływ miały wyasygnowane przez Iwaniszwilego środki finansowe.

_ - Koalicji Gruzińskie Marzenie udało się zwiększyć liczbę członków w różnych regionach Gruzji przez zwiększenie finansowania. Dodatkowo niektóre obietnice Iwaniszwilego, np. podniesienia pensji i emerytur, podziałały na część społeczeństwa _ - zauważył Nika Chitadze.

Pytany przez PAP, w jakim kierunku pójdą teraz reformy w Gruzji, zwrócił uwagę, że Gruzińskie Marzenie jest koalicją dziewięciu partii politycznych i rozpoczną one teraz walkę o stanowiska. _ - To nie będzie korzystnie wpływać na dalszy rozwój instytucji demokratycznych w Gruzji. Myślę, że ludzie zrozumieją to bardzo szybko _ - podsumował Chitadze.

Czytaj więcej w Money.pl
Szykuje się rewolucja w Gruzji. Stracą władzę po ośmiu latach? Według komisji wyborczej rządzący krajem od 2004 roku Zjednoczony Ruch Narodowy otrzymał tylko niecałe 38 proc. poparcia.
Pierwsze takie wybory w Gruzji. Kto wygra? Gruziński miliarder Bidzina Iwaniszwili, główny rywal Saakaszwilego, nie skorzystał z prawa głosu w wyborach parlamentarnych, co było symbolicznym aktem protestu przeciwko wielokrotnemu zmienianiu konstytucji kraju.
Saakaszwili ma kłopoty. Atakuje opozycję Władze Gruzji oskarżyły partię opozycyjną o próbę przekupienia policjantów. Mieli oni publicznie podać się do dymisji w związku z niedawnym skandalem z torturowaniem więźniów.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)