Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wycieczki do Wilna alternatywą dla złej pogody na Mazurach

0
Podziel się:

Jednodniowe wycieczki na Litwę - do Trok i Wilna - stały się przebojem
letniej oferty na Mazurach. Kilka mazurskich biur podróży organizuje je prawie każdego dnia,
chętnych nie brakuje.

*Jednodniowe wycieczki na Litwę - do Trok i Wilna - stały się przebojem letniej oferty na Mazurach. Kilka mazurskich biur podróży organizuje je prawie każdego dnia, chętnych nie brakuje. *

Oferty wyjazdu na Litwę łatwo można znaleźć na całych Mazurach: ulotki na temat wyjazdów są w informacjach turystycznych, plakaty na przystankach autobusowych a banery na płotach. "Trzeba się reklamować, bo konkurencja w tej branży jest coraz większa" - powiedziała PAP pracownica jednego z biur organizujących takie wyjazdy.

Kierownik biura podróży "Sambia" z Olecka Marcin Prusko powiedział PAP, że jego firma, by sprostać oczekiwaniom turystów, uruchomiła na Litwę dwie trasy: południową, na którą autobus zabiera podróżnych z Mikołajek, czy Rucianego - Nidy oraz północną przez Giżycko i Węgorzewo.

"W 90 procentach naszymi klientami są odpoczywający na Mazurach turyści. Na Litwę jeżdżą zarówno 70-czy 80-latkowie jak i rodziny z 2-3 letnimi dziećmi. Trasa nie jest ciężka, więc każdy podoła takiemu wyjazdowi, tym bardziej, że trwa on jeden dzień" - powiedział Prusko.

Autokar z Mazur jedzie do Trok ok. 5 godzin, np. z Giżycka wyrusza o 4 rano. "Przez pierwsze godziny ludzie śpią, dopiero po kilku godzinach zaczynam opowiadać im gdzie jesteśmy, co mijamy i dokąd jedziemy" - powiedziała PAP pilotka jeżdżąca na Litwę.

Dodała, że Troki "są na rozruch" a potem "pełen gaz" w Wilnie - to miasto Polacy zwiedzają z miejscowym przewodnikiem. W programie wizyty są m.in. cmentarz na Rossie, zwiedzanie kościoła św. Piotra i Pawła, kościół św. Ducha z obrazem Jezusa Miłosiernego, uniwersytet, Ostra Brama a także pomnik Mickiewicza. Po zwiedzaniu jest czas wolny na obiad, czy drobne zakupy.

"Punktów programu jest sporo, zwiedzanie nie jest dogłębne, ale wystarczy by cokolwiek zobaczyć" - przyznała PAP pilotka.

Prusko przyznał PAP, że choć "program jest napięty", to wyjeżdżający są zadowoleni. "Są tacy, którzy jeżdżą po kilka razy, tak im się podoba. Poza tym staramy się zmieniać pilotów i przewodników, bo wiadomo, że każdy inaczej opowiada. Chodzi nam o urozmaicenie wyjazdów" - przyznał. Dodał, że w tym roku najwięcej chętnych jest na wyjazdy podczas złej pogody - jak świeci słońce turyści idą nad mazurskie jeziora.

Koszt wycieczki zależy od tego, z jakiego miejsca się wyrusza i wynosi od 85 zł (wyjazd z Olecka) do 110 zł (wyjazd z Węgorzewa). Autokary wracają z Litwy na Mazury po godz. 20.

Wycieczek do innych miast poza Polską, mazurskie biura podróży nie organizują, np. Kaliningradu - powodem jest konieczność uzyskania wiz i stania w kolejkach na granicy z Rosją. (PAP)

jwo/ drag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)