Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wydawca "New York Timesa" przeprosił przywódców Singapuru

0
Podziel się:

Wydawca "New York Timesa" przeprosił i zgodził się zapłacić 160 tys.
dolarów singapurskich (114 tys. USD) obecnemu premierowi Singapuru i jego dwóm poprzednikom za
artykuł, w którym określono ich jako azjatycką dynastię polityczną.

Wydawca "New York Timesa" przeprosił i zgodził się zapłacić 160 tys. dolarów singapurskich (114 tys. USD) obecnemu premierowi Singapuru i jego dwóm poprzednikom za artykuł, w którym określono ich jako azjatycką dynastię polityczną.

New York Times Co. i autor artykułu Philip Bowring zgodzili się zapłacić 60 tys. dolarów singapurskich premierowi Lee Hsien Loongowi, 50 tys. jego ojcu Lee Kuan Yewowi i 50 tys. byłemu premierowi Goh Chok Tongowi - poinformował w czwartek ich prawnik.

Dodał on, że w związku z tym sprawa nie trafi do sądu. Artykuł ukazał się w "International Herald Tribune" - ogólnoświatowej edycji "New York Timesa".

Lee Kuan Yew był premierem od roku 1959 do 1990. Zastąpił go Goh Chok Tong, który rządził do 2004 roku, kiedy władzę przejął Lee Hsien Loong.

Singapurscy przywódcy już wcześniej kilka razy pozywali do sądu za pomówienia dziennikarzy i przeciwników politycznych. Wygrali sprawy o odszkodowania z agencją Bloomberg, tygodnikiem "The Economist" i Dow Jones Co. wydawcą m.in. "Wall Street Journal".

Wymienienie ojca i syna Lee jako azjatyckiej dynastii politycznej w artykule z 15 lutego br. "mogło zostać zrozumiane przez czytelników jako sugestia, że młodszy Pan Lee nie osiągnął swojej pozycji dzięki swoim zaletom" - napisał "NYT" w przeprosinach opublikowanych w środę. "Chcielibyśmy jasno podkreślić, że taka sugestia nie była zamierzona".

W 1994 roku Bowring w ramach ugody z trzema singapurskimi przywódcami zgodził się, że nie będzie twierdził, ani sugerował, iż swoją pozycję polityczną Lee Hsien Loong zawdzięcza nepotyzmowi. (PAP)

keb/ ap/

5919361

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)