-_ Życiu 12 osób rannych w wypadku polskiego autokaru w Rumunii nie zagraża niebezpieczeństwo _ -informuje rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski, powołując się na informacje przekazane przez rumuńskie służby.
Autokar, którym młodzież - w sumie 46 osób razem z trzema opiekunami oraz kierowcami - jechała do Złotych Piasków w Bułgarii, był kontrolowany przez policję w Świdniku przed wyjazdem z Polski.
_ Pojazd był sprawny technicznie. Pochodził z 2006 r. _ - mówi Sokołowski.
Jak dodał rzecznik, z informacji przekazanych przez świadków wynika, że do wypadku doszło na łuku drogi. O autokar miała zahaczyć ciężarówka wioząca arbuzy. _ - Bezpieczeństwo naszych turystów za granicą jest dla nas bardzo ważne, dlatego zbieramy na bieżąco wszystkie informacje dotyczące wypadku _ - podkreślił Sokołowski.
To drugi w ostatnich dniach wypadek polskiego autokaru za granicą. W piątek w okolicy Nowego Sadu w Serbii (wypadek na zdjęciu) zginęło 6 osób.
- *ZOBACZ TAKŻE: *
- Będzie pomoc dla rodzin ofiar wypadku autokaru
- Serbia: Kierowcy autokaru grozi 8 lat więzienia
- Wypadek polskiego autokaru w Serbii
- Wiadomości z kraju na Twojej stronie internetowej!