Do wypadku polskiego autokaru w Rumunii nie doszło z winy jego kierowcy - powiedziała w środę PAP polska konsul w Bukareszcie Anna Zalewska.
Konsul potwierdziła, że wskutek porannego wypadku nie było ofiar śmiertelnych, 12 osób zostało rannych.
Do wypadku, w czasie deszczu, doszło w miejscowości Saliste, w okolicach miasta Sibiu. Polski autokar zderzył się z rumuńską ciężarówką. Jak powiedziała konsul Zalewska, powołując się na wstępne ustalenia policji, do zderzenia nie doszło z winy polskiego kierowcy.
W autokarze jechały 52 osoby, z czego 44 dzieci, dwóch kierowców i opiekunowie. Podróżowali z Lublina do Warny w Bułgarii.
12 poszkodowanych przewieziono do szpitala w Sibiu. Ich obrażenia to głównie złamania i pęknięcia.
Konsulat RP w Bukareszcie jest w stałym kontakcie z policją i szpitalem, do którego udała się konsul Zalewska.(PAP)
jo/ ro/ ral/ gma/