Biała (PAP) - Szybowiec rozbił się w poniedziałek w lesie na zboczu Czupla w paśmie Magurki w Beskidach. Pilot z wybitym barkiem i obrażeniami nogi został przewieziony do szpitala. Jego życiu nic nie zagraża - dowiedziała się PAP w szkole szybowcowej "Żar" w Beskidach.
Szef szkoły Bogdan Drenda poinformował, że do wypadku doszło podczas lotu swobodnego, w trakcie zawodów. Poszkodowany jest doświadczonym pilotem.
Szef szkoły szybowcowej wyjaśnił, że szybowiec wpadł w las. Jest uszkodzony, ale na razie nie można określić, jak poważnie. Na miejscu wypadku są policjanci i strażacy. Wkrótce dotrą także eksperci z Głównej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, którzy zajmą się ustaleniem przyczyn zdarzenia. (PAP)
szf/ hes/
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: