Biała (PAP) - Bielska prokuratura okręgowa spodziewa się, że do końca września dotrą do śledczych materiały z Serbii dotyczące wypadku polskiego autokaru, w którym zginęło sześć osób. Doszło do niego 12 lipca - poinformowała w środę rzecznik prokuratury Małgorzata Borkowska.
O serbską pomoc prawną prokuratura wystąpiła 23 lipca.
Borkowska poinformowała również, że prokuratura wystąpiła także do resortu sprawiedliwości, by zwrócił się do Austrii o pomoc prawną w sprawie wypadku. Nie ujawniła jednak, jaki ma to związek z postępowaniem. "Zapewniam, że ma to związek ze sprawą. Wszystkie prowadzone przez nas czynności są uzasadnione. Dowody, które chcemy przeprowadzić, mają z nią związek" - powiedziała.
Rzecznik dodała, że śledczy kontynuują w dalszym ciągu przesłuchania uczestników wypadku.
Do wypadku autokaru z 66 polskimi turystami wracającymi z pobytu w Bułgarii doszło 12 lipca rano w okolicach miejscowości Indija, 20 km od Belgradu. Zginęło sześć osób, w tym dwoje dzieci. Następnego dnia serbskie organa ścigania przedstawiły kierowcy autokaru zarzut ciężkiego przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu ruchu drogowego. Mężczyzna został aresztowany. Drugiego kierowcę oraz przewodnika wycieczki, którzy podczas wypadku siedzieli najbliżej aresztowanego, po przesłuchaniu zwolniono. (PAP)
szf/ itm/ mow/
