Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wyrok dla chirurga z Lubaczowa za nieumyślne spowodowanie śmierci pacjentki

0
Podziel się:

Sąd Okręgowy w Przemyślu (Podkarpackie)
utrzymał w piątek w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Lubaczowie
skazujący chirurga Zbigniewa W. na dwa lata pozbawienia wolności w
zawieszeniu na cztery lata za nieumyślne spowodowanie śmierci
pacjentki.

Sąd Okręgowy w Przemyślu (Podkarpackie) utrzymał w piątek w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Lubaczowie skazujący chirurga Zbigniewa W. na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata za nieumyślne spowodowanie śmierci pacjentki.

Utrzymał także zakaz wykonywania zawodu lekarza przez cztery lata i uznał go winnym sfałszowania dokumentacji medycznej. Sąd II instancji uchylił jedynie wyrok sądu rejonowego w zakresie publikacji wyroku w lokalnej gazecie "Życie Podkarpackie".

Jak poinformowała PAP rzeczniczka przemyskiego sądu, wyrok jest prawomocny.

W ocenie sądu oskarżony pomimo wieloletniego doświadczenia, dopuścił się szeregu zaniedbań, zarówno medycznych jak i organizacyjnych (m.in. brak oznaczenia grupy krwi, niewezwanie na czas specjalistów, kontynuowanie operacji mimo krwotoku)
, które doprowadziły do śmierci 35-letniej Agnieszki Sz.

Chirurg w marcu 2005 roku, będąc ordynatorem oddziału chirurgii Szpitala Powiatowego w Lubaczowie, przeprowadził laparoskopową operację usunięcia pęcherzyka żółciowego u Agnieszki Sz. W trakcie zabiegu - jak ustalił sąd - lekarz przebił aortę brzuszną i żyłę główną kobiety. Gdy doszło do krwotoku lekarz usiłował go tamować za pomocą nieprzystosowanych do tego narzędzi i nici, co spowodowało dalsze uszkodzenia naczyń. Mimo tych komplikacji chirurg kontynuował operację.

Później kobietę w krytycznym stanie przewieziono do Lublina. Tam poddano ją kolejnym zabiegom. Po sześciu tygodniach pacjentka zmarła na skutek licznych powikłań.

Jak ustalił sąd Zbigniew W. miał świadomość popełnionych przez siebie błędów i w dokumentacji medycznej opisał inny przebieg operacji niż był w rzeczywistości, czyli sfałszował dokumentację medyczną.

Przed sądem okręgowym toczy się także proces o odszkodowanie i rentę wyrównawczą. Proces wytoczył szpitalowi w Lubaczowie i PZU mąż zmarłej pacjentki w imieniu swoim i trzech córek. (PAP)

api/ bno/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)