Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wystawa o życiu prywatnym Piłsudskich w Sulejówku

0
Podziel się:

W domu Piłsudskich w Sulejówku prezentowana jest ekspozycja "Co pamięta
+Milusin+", pokazująca życie codzienne rodziny Józefa Piłsudskiego w podwarszawskim dworku.

W domu Piłsudskich w Sulejówku prezentowana jest ekspozycja "Co pamięta +Milusin+", pokazująca życie codzienne rodziny Józefa Piłsudskiego w podwarszawskim dworku.

W pokojach dworku "Milusin" zwiedzający mogą oglądać filmy, na których Jadwiga Jaraczewska, córka marszałka Piłsudskiego, czyta wspomnienia swojej matki Aleksandry o latach 1923-1926 spędzonych w Sulejówku. Fotografie pokazują wnętrza dworku w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Na podłodze gabinetu, biblioteki, holu, salonu i jadalni zaznaczono miejsca, w których stały meble i gdzie leżała skóra niedźwiedzia - dar 3. Pułku Ułanów.

"W 1947 roku wyposażenie dworku, w tym meble, zostało wywiezione wojskowymi ciężarówkami. Chodziło o zatarcie śladów po Piłsudskich. Poszukiwania prowadzone przez muzeum nie dały rezultatu" - powiedział PAP Jerzy Pawłowski z Muzeum Józefa Piłsudskiego.

W planach jest odtworzenie wnętrz "Milusina". Jeśli nie znajdą się te same meble, które w nim były - lub takie same - to zostaną wykonane ich repliki.

W ogrodzie otaczającym dworek umieszczono tabliczki ze zdjęciami, przestawiającymi np. ulubioną ławeczkę Piłsudskiego, pasiekę, teren do gry w krokieta. Dołączono do nich opisy, jak mieszkańcy "Milusina" spędzali czas w tych miejscach.

Dworek "Milusin" był darem Komitetu Żołnierza Polskiego dla marszałka Józefa Piłsudskiego. Został wybudowany ze składek żołnierzy. Zaprojektował go architekt Kazimierz Skórewicz. Piłsudscy mieszkali w "Milusinie" od lipca 1923 do maja 1926 roku. Podczas tych trzech lat Józef Piłsudski nie pełnił funkcji publicznych. W "Milusinie" pisał artykuły i książki, m.in. "Rok 1920", "O wartości żołnierza Legionów", "Wspomnienie o Gabrielu Narutowiczu".

Jak wspominała Aleksandra Piłsudska, jej mąż zwykle spał do 10.00 - prowadził nocny tryb życia - i jadł śniadanie w łóżku. Lubił oglądać rośliny w ogrodzie, wiosną patrzył, jak rosną sasanki. Sosnowy młodnik nazywał "Puszczą Milusińską". Na posesji zostały posadzone morwy - żona Marszałka hodowała jedwabniki. Piłsudski lubił przyglądać się pszczołom w pasiece. Zwykle był ubrany w kurtkę wojskową bez odznak.

Właśnie mieszkając w Sulejówku miał szczególnie dużo czasu dla córek. Wszyscy znajomi rodziny Piłsudskich podkreślali doskonały kontakt emocjonalny Marszałka ze swoimi dziećmi. Opowiadał im wymyślane przez siebie bajki.

Piłsudscy wiedli w Sulejówku bardzo skromne życie, utrzymując się głównie z pisanych przez Józefa Piłsudskiego artykułów i książek oraz wygłaszanych przez niego odczytów. O ich poziomie życia świadczy fakt, że byli żołnierze Piłsudskiego zorganizowali akcję dostarczania do "Milusina" produktów żywnościowych, tytoniu i innych potrzebnych rzeczy.

"Odpoczywam, po raz pierwszy od kilkunastu lat odpoczywam prawdziwie, odpoczywam od państwa, polityki, (...) podziwiam na tym małym skrawku podarowanego mi ogródka naturę, cieszę się moją zagrodą" - mówił Piłsudski do swojego współpracownika Władysława Baranowskiego.

W 1924 r. imieniny Piłsudskiego przybrały formę demonstracji społeczeństwa. "Tysiące ludzi, zwłaszcza młodzieży, udały się do Sulejówka. Pociągi były przepełnione. Na miejscu tłumy obległy dworek Piłsudskich, wznosząc okrzyki i śpiewając" - pisał Wacław Jędrzejewicz w "Kronice życia Józefa Piłsudskiego".

"Pamiętam, że na jedne imieniny mąż dostał 2 psy, 10 królików, jedną owcę, sarenkę, lisa, gęś i wojowniczego koguta. Mąż stanowczo odmówił pozbycia się tego zwierzyńca" - wspominała Aleksandra Piłsudska.

W Sulejówku Marszałek i jego żona przyjmowali gości, m.in Kazimierę Iłłakowiczównę, która po przewrocie majowym 1926 r. została sekretarzem Piłsudskiego jako ministra spraw wojskowych, poetę Jana Lechonia, późniejszego premiera prof. Kazimierza Bartla, Aleksandrę Zagórską, matkę Jurka Bitschana - jednego z najmłodszych poległych "Orląt lwowskich". Żołnierze z pułku ułanów z Mińska Mazowieckiego odwiedzając Piłsudskiego przywozili ze sobą do Sulejówka Kasztankę, jego klacz.

15 listopada 1925 roku, w siódmą rocznicę powrotu Piłsudskiego z Magdeburga do Warszawy, odwiedziło go liczne grono oficerów. Gen. Gustaw Orlicz-Dreszer powiedział wówczas: "Niesiemy Ci prócz wdzięcznych serc i pewne, w zwycięstwach zaprawione szable".

12 maja 1926 roku Piłsudski wyjechał z Sulejówka, by stanąć na czele zbrojnej demonstracji, którą nazwano późnej zamachem majowym. Po maju 1926 rodzina Piłsudskich zamieszkała w Belwederze, przybywała do "Milusina" jedynie na krótsze pobyty.(PAP)

tst/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)