Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Z Gdyni do Szczecina - rejs z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie

0
Podziel się:

W sobotę w Gdyni rozpoczął się rejs, w którym uczestniczą osoby
niepełnosprawne intelektualnie, zorganizowany przez stowarzyszenie "Przełamując Nie Tylko Fale".
Portem docelowym, zaplanowanego na dwa tygodnie rejsu, jest Szczecin.

W sobotę w Gdyni rozpoczął się rejs, w którym uczestniczą osoby niepełnosprawne intelektualnie, zorganizowany przez stowarzyszenie "Przełamując Nie Tylko Fale". Portem docelowym, zaplanowanego na dwa tygodnie rejsu, jest Szczecin.

Po drodze, jeśli dopisze pogoda, żeglarze chcą zawinąć do jednego z portów na duńskiej wyspie Bornholm.

"Żeglarstwo integracyjne jest przełamywaniem fal nie tylko w dosłownym znaczeniu, związanym z trudami morskiej podróży. To przede wszystkim łamanie stereotypowego myślenia o niepełnosprawności, burzenie barier pomiędzy dwoma światami: ludzi sprawnych i niepełnosprawnych" - powiedział PAP pomysłodawca i prezes stowarzyszenia Jacek Sołtanowicz, pracujący jako nauczyciel w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 2 w Gdańsku.

Z Gdyni na jachcie "Zjawa IV" wypłynęło w morze sześć osób niepełnosprawnych intelektualnie wraz z opiekunami. Do Szczecina jednostka ma dotrzeć 8 czerwca i wziąć tam udział w Dniach Morza Sail Szczecin 2012. W Szczecinie na rejs powrotny do Gdyni nastąpi wymiana załogi.

Ogółem w rejsie, którego zakończenie zaplanowano na 16 czerwca, weźmie udział 12 niepełnosprawnych osób, uczęszczających do specjalnych ośrodków szkolno-wychowawczych i warsztatów terapii zajęciowej w Gdańsku, Pucku, Skarszewach i Żukowie. Stopień ich upośledzenia jest umiarkowany lub znaczny. Warunkiem uczestnictwa w rejsie była pełnoletność.

Sołtanowicz dodał, że pomysł stworzenia załogi, w skład której wchodziłyby osoby upośledzone umysłowo, miał pionierski charakter i budził kontrowersje w środowisku żeglarskim.

"Niektórzy znajomi, kiedy dowiadywali się o moich planach, stukali się w głowę. Żeglarstwo zawsze uchodziło za sport elitarny, tylko dla naprawdę wytrwałych. Okazało się jednak, że niepełnosprawni intelektualnie znakomicie radzą sobie w trudnych morskich warunkach, są zdyscyplinowani, wytrzymali i nawet podczas sztormu wykonują swoje obowiązki" - wyjaśnił Sołtanowicz.

Pierwszy pełnomorski rejs dla osób niepełnosprawnych stowarzyszenie "Przełamując Nie Tylko Fale" zorganizowało w ubiegłym roku. Sztormowa pogoda uniemożliwiła jednak dopłynięcie na Bornholm - jacht musiał zmienić kurs, zawinąć do portu w Helu, a potem do Gdyni.(PAP)

rop/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)