Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Za rok zaczniemy wycofywać się z Afganistanu?

0
Podziel się:

Prezydent Bronisław Komorowski rozmawiał o tym z szefem NATO Andersem Rasmussenem.

Za rok zaczniemy wycofywać się z Afganistanu?
(PAP/Jacek Turczyk)

Należy określić strategię zakończenia misji NATO w Afganistanie - powiedział w Brukseli prezydent Bronisław Komorowski po spotkaniu z szefem NATO. Anders Fogh Rasmussen mówił, że wycofanie nastąpi, gdy Afgańczycy będą mogli wziąć odpowiedzialność za kraj.

Sekretarz generalny Sojuszu wyraził nadzieję, że przejęcie _ głównej odpowiedzialności _ za Afganistan przez mieszkańców tego kraju rozpocznie się w 2014 roku, a proces wycofywania wojsk rozpocznie się już w 2011 roku.

_ - Stwierdzenie, że proces zmniejszania zaangażowania militarnego w Afganistanie może się rozpocząć w 2011 r., jest ważne. Polska nie zmienia swojego punktu widzenia, że należy jasno określić strategię zakończenia misji _ - powiedział Komorowski na konferencji prasowej w Brukseli po spotkaniu z Rasmussenem.

Dodał, że Polska jest otwarta na dyskusję w tej sprawie i - jak zaznaczył - w ramach przygotowań do szczytu NATO w Lizbonie takie wzajemne konsultacje powinny być kontynuowane.

Drogie misje zagraniczne

Komorowski zwracał uwagę, że Polska dokonała ogromnego wysiłku finansowego i organizacyjnego w zakresie wykonania celów natowskich i uzyskania członkostwa w Sojuszu. _ - Dzisiaj Polska stoi w obliczu problemu, który jest problemem Sojuszu jako całości, że koszta polskiego zaangażowania w misje zewnętrzne są na tyle znaczne, że wpływają negatywnie na postęp procesu modernizacji technicznej całości sił zbrojnych. To też problem NATO jako całości _ - podkreślił.

Źródło: Ministerstwo Obrony Narodowej

Prezydent jest przekonany, że można znaleźć rozwiązania, które by godziły odpowiedni poziom zaangażowania Polski w operację w Afganistanie do czasu ustalonej obecności naszych wojsk w tym kraju z realnymi przygotowaniami do wykonywania zobowiązań wynikających z 5 artykułu Traktatu Waszyngtońskiego. Przepis mówi o tym, że zbrojna napaść na jednego z członków Sojuszu traktowana jest jak napaść na całe NATO, a państwa członkowskie są zobowiązane do pomocy stronie zaatakowanej.

Prezydent wyraził przekonanie, że _ istnieje bezpośredni związek między strategią, którą NATO powinno przyjąć w odniesieniu do całości Sojuszu, jak i w odniesieniu do koncepcji funkcjonowania NATO w Afganistanie _. Poinformował ponadto, że zaprosił Rasmussena do Polski na dalsze konsultacje w sprawie obecności naszych wojsk w Afganistanie.

Komorowski, jeszcze jako marszałek Sejmu i pełniący obowiązki prezydenta, zwrócił się do rządu o przygotowanie strategii wyjścia polskich wojsk z Afganistanu. Wyraził też opinię, że w 2011 r. powinno się ograniczyć zaangażowanie polskich żołnierzy w Afganistanie, a w 2012 r. - wycofać ich stamtąd.

Kiedy Afganistan będzie gotowy?

Szef Paktu Północnoatlantyckiego wyraził nadzieję, że _ stopniowe przejęcie głównej odpowiedzialności za Afganistan przez Afgańczyków może rozpocząć się w 2014 roku _. Jak przypomniał, społeczność międzynarodowa potwierdziła ambicje prezydenta Afganistanu Hamida Karzaja dotyczące przejęcia odpowiedzialności za cały kraj do 2014 roku.

_ - Moje stanowisko jest bardzo klarowne. Musimy pozostać zaangażowani w Afganistanie do zakończenia naszego zadania, a zadanie to zostanie skończone w chwili, gdy Afgańczycy będą w stanie w pełni przejąć odpowiedzialność _ - powiedział sekretarz generalny NATO.

Podkreślił, że Polska jest silnym sojusznikiem w NATO. Wyraził satysfakcję, że Komorowski odwiedził kwaterę Sojuszu w ramach swojej pierwszej podróży zagranicznej. _ _

Sekretarz generalny Sojuszu zwrócił uwagę, że dwie trzecie terytorium Afganistanu jest obszarem, na którym siły tego kraju wspierane przez wojska sojusznicze mogą zagwarantować wystarczający poziom bezpieczeństwa, by odbudowywać i rozwijać państwo.

Przypomniał, że do chwili obecnej przeszkolonych zostało ponad 140 tys. członków afgańskich sił bezpieczeństwa. Zapowiedział, że do października przyszłego roku chciałby osiągnięcia poziomu 300 tys. przeszkolonych osób.

Tłumaczył, że w tej chwili jesteśmy świadkami większej liczby walk, bo na terytorium afgańskie wysłane zostały dodatkowe siły. - _ Więcej żołnierzy oznacza więcej walk. Atakujemy obszary kontrolowane wcześniej przez talibów, oni oczywiście walczą z nami, co oznacza że jest więcej ofiar _ - mówił. Argumentował też, że _ czyszczenie _ obszarów tego kraju jest częścią strategii NATO, by afgański rząd mógł wziąć odpowiedzialność za państwo w najbliższych latach.

Z kolei Komorowski podkreślał, że Polska będzie chciała aktywnie uczestniczyć w dyskusji na temat oceny strategii Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jak zaznaczył, Polska stoi na stanowisku, że sens funkcjonowaniu Sojuszu nadaje przede wszystkim art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego. _ _

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/173/t90541.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/zolnierz;coraz;drozszy;ale;wcale;nie;lepszy,219,0,584155.html) Żołnierz coraz droższy, ale wcale nie lepszy Za 25 mld zł mamy mniejszą armię, a wyszkolenie i sprzęt prawie ten sam, co za poboru.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/141/t38285.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/10;lat;w;nato;zolnierz;kosztuje;trzy;razy;wiecej,5,0,433925.html) 10 lat w NATO. Żołnierz kosztuje trzy razy więcej Budżet MON podwoił się, ale na armię wydajemy dwa razy mniej niż unijni sojusznicy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)