Najważniejsze problemy stojące przed polskimi i europejskimi rodzinami będą głównym tematem VIII Zjazdu Gnieźnieńskiego "Rodzina nadzieją Europy", który rozpocznie się za tydzień w Gnieźnie (Wielkopolskie).
Spotkanie odbędzie się w dniach 12-14 marca. Weźmie w nim udział m.in. prezydent Lech Kaczyński i kard. Ennio Antonelli, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny.
Do udziału w Zjeździe zaproszeni zostali wybitni specjaliści z całego świata, przedstawiciele Kościołów i religii oraz organizacje pozarządowe i ruchy, a także politycy, ludzie kultury i ekonomiści.
Wykłady, świadectwa osób świeckich, dyskusje i warsztaty przeplatane będą modlitwami i nabożeństwami ekumenicznymi. Zgłoszonych do tej pory jest ponad 800 osób, w tym goście z Kazachstanu, Białorusi, Rosji, Francji, Niemiec i Ukrainy.
Wśród poruszanych zagadnień znajdą się m.in. sprawy miejsca rodziny we współczesnej Europie, przemocy w rodzinie, funkcji ojca i matki, małżeństw niesakramentalnych, a także kwestie niepełnosprawności dzieci i rodzin wielodzietnych.
Jak powiedział w czwartek w Gnieźnie na konferencji prasowej prymas Polski, abp Henryk Muszyński, kwestia małżeństwa i rodziny jest kluczowa dla przyszłości Europy.
"Pragniemy w czasie tego zjazdu przypomnieć fundamentalne zasady, że małżeństwo jest instytucją naturalną, która została usankcjonowana przez Boga i jako taka jest instytucją jedyną i niepowtarzalną. Chcemy ukazać małżeństwo i rodzinę jako fundament każdego społeczeństwa" - powiedział.
Jak dodał, choć do niedawna nie trzeba było definiować, czym jest rodzina, dziś następuje rozmycie tego pojęcia.
"Pod pretekstem wolności, równouprawnienia i tolerancji usiłuje się zrównać związki mniejszości seksualnych z rodziną. Jest to tragiczne nieporozumienie - one nigdy nie były, nie są i nie będą rodziną, niezależnie od tego, jaki status otrzymają w ustawodawstwie. Zarzuca się nam dyskryminowanie - my szanujemy każdego, ale to są zupełnie różne rzeczy: szanować człowieka, a z drugiej strony akceptować pewne błędne ideologie, które dziś próbuje się narzucić także ludziom wierzącym" - stwierdził prymas.
Abp Muszyński zaznaczył, że Zjazd Gnieźnieński jest wydarzeniem międzywyznaniowym i międzyreligijnym, gdyż podejmuje problematykę, która interesuje wszystkich.
"W tym wypadku chodzi o promowanie rodziny i obronę rodziny zarówno przez chrześcijaństwo, jak i Żydów czy religię muzułmańską. Tu jest nasz wspólny interes i nasza wspólna troska" - powiedział.
Wydarzenie odbędzie się w 1010. Rocznicę I Zjazdu Gnieźnieńskiego. W marcu 1000 roku do Gniezna, do grobu św. Wojciecha, przybył cesarz Otton III. Zjazd ten i spotkanie cesarza z Bolesławem Chrobrym były znakiem przyjęcia Polski do grona państw europejskich.
Nałożenie diademu na głowę Chrobrego i wręczenie mu włóczni św. Maurycego interpretowane jest jako początek niepodległości państwa polskiego. Wydarzenie to miało też charakter synodu kościelnego. Ogłoszono powstanie pierwszej na ziemiach polskich metropolii ze stolicą w Gnieźnie.
Tradycję organizowania Zjazdów Gnieźnieńskich jako ważnych wydarzeń w dziedzinie duchowej i politycznej na skalę europejską kontynuował abp Henryk Muszyński. W 1997 roku, w tysięczną rocznicę śmierci św. Wojciecha, odbył się II Zjazd Gnieźnieński z udziałem Jana Pawła II i siedmiu prezydentów Europy Środkowej i Wschodniej.
III Zjazd Gnieźnieński miał miejsce w 2000 roku z okazji jubileuszu chrześcijaństwa i odbył się z udziałem pięciu prezydentów europejskich państw. Kolejne spotkania miały miejsce w 2003, 2004, 2005 i 2008 roku. (PAP)
rpo/ itm/ gma/