Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zabrze: Negatywna kampania wyborcza przy budynku magistratu

0
Podziel się:

Duży banner wyborczy z karykaturami obecnego prezydenta Zabrza i dwóch
współpracowników prezydenta, którzy w tym roku usłyszeli zarzuty korupcyjne, zawisł w ścisłym
centrum miasta - na kamienicy przylegającej do budynku magistratu.

Duży banner wyborczy z karykaturami obecnego prezydenta Zabrza i dwóch współpracowników prezydenta, którzy w tym roku usłyszeli zarzuty korupcyjne, zawisł w ścisłym centrum miasta - na kamienicy przylegającej do budynku magistratu.

Banner sygnują osoby podpisane jako "Nieskuteczni dla miasta". To nawiązanie do nazwy lokalnego stowarzyszenia "Skuteczni dla Zabrza", związanego z ubiegającą się o reelekcję prezydent miasta Małgorzatą Mańką-Szulik. Pod karykaturami widnieje napis "Tej Pani już dziękujemy. Mieszkańcy". Na plakacie umieszczono też adres profilu pomysłodawców na portalu facebook.

Jak poinformowali PAP w niedzielę w komunikacie niepodpisani przedstawiciele "Nieskutecznych", banner ma ponad 80 m kw. Ich zdaniem to "największy kontrowersyjny banner wyborczy w Polsce". Przedstawia postać Mańki-Szulik siedzącą na tronie z berłem i buławą opartymi o głowy lwów. Lwy nawiązują do figur stojących przed remontowanym gmachem byłej dyrekcji Huty Zabrze, który w przyszłości ma stać się reprezentacyjną siedzibą samorządu.

Obok Mańki-Szulik na bannerze stoją dwaj zatrzymani w tym roku pod zarzutami korupcyjnymi zabrzańscy samorządowcy - wiceprezydent Zabrza Adam K. i przewodniczący rady miejskiej Adam M. Obu na ramionach trzymają ręce ubrane na czarno rosłe postaci - podpisane jako ABW i CBA.

Adam K. na początku tego roku usłyszał zarzuty w prowadzonym przez katowicką prokuraturę śledztwie w sprawie korupcji w górnictwie. Dotyczą one czasów, gdy kierował kopalnią "Szczygłowice". Według śledczych w zamian za preferowanie określonych firm w dostawach usług i materiałów, miał przyjąć 109 tys. zł. Po postawieniu mu zarzutów przestał pełnić swą funkcję w samorządzie.

Adam M. był radnym PO, z której w sierpniu wystąpił - według nieoficjalnych doniesień, wobec różnic poglądów z kandydatem tej partii na prezydenta Zabrza posłem Mirosławem Sekułą. W październiku M. został zatrzymany pod zarzutami przyjęcia trzech łapówek od 5 tys. do 60 tys. zł - w związku z pełnieniem funkcji szefa rady miejskiej. Mimo to, zabrzańscy radni nie odwołali go ze stanowiska, a sam M. w wyborach startuje z listy "Skutecznych dla Zabrza".

Według "Nieskutecznych", ich plakat przeciw Mańce-Szulik po raz pierwszy zawisł na budynku przylegającym do magistratu w poniedziałek wieczorem. Dzień później zdjęła go straż miejska, powołując się na niedopełnienie przez zlecających formalności. Przedstawiciele "Nieskutecznych" przekonują, że plakat zdjęto po zgłoszeniu przez przedstawiciela komitetu obecnej prezydent.

W sobotę banner powieszono w tym samym miejscu ponownie. Do niedzielnego popołudnia nie przyznał się do niego żaden z kontrkandydatów Mańki-Szulik. Mimo, że plakat wisi na budynku współnależącym do kandydata na radnego z ramienia PO, w niedzielę pytany o to przez PAP szef zabrzańskiej Platformy Janusz Władacz zaprzeczył, by partia miała z pomysłem coś wspólnego.

Motywy korupcji i mobbingu w magistracie były w ostatnich miesiącach nagłaśniane przez dwa lokalne stowarzyszenia - Obywatelski Ruch Obrony Mieszkańców oraz Społeczną Inicjatywę Zabrza. Oba m.in. we wrześniu zawiadomiły ABW i CBA o możliwości popełnienia przestępstwa w procesie związanym z budową nowego stadionu Górnika Zabrze.

Z ramienia Obywatelskiego Ruchu Obrony Mieszkańców o urząd prezydenta Zabrza ubiega się założycielka Ruchu i Inicjatywy, Elżbieta Kaczmarek-Huber. Ruch w tegorocznych wyborach zarejestrował listy kandydatów na radnych tylko w dwóch z czterech okręgów wyborczych w Zabrzu. W niedzielę PAP nie udało się skontaktować z jego przedstawicielami.

Z wrześniowego sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej" wynikało, że w wyborach Mańka-Szulik mogłaby liczyć na 53 proc., a Sekuła na 16 proc. Dwaj inni ujęci w sondażu potencjalni kandydaci to Jerzy Wereta (SLD) - 6 proc. i Borys Borówka (PiS) - 3 proc. Ostatecznie o urząd prezydenta Zabrza ubiegają się cztery osoby: Borówka, Kaczmarek-Huber, Mańka-Szulik i Sekuła. (PAP)

Mateusz Babak

mtb/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)