Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zachodniopomorskie: 11 lat więzienia za usiłowanie zabójstwa żony i syna

0
Podziel się:

Sąd Apelacyjny w Szczecinie (Zachodniopomorskie) złagodził z 12 do 11 lat
więzienia karę wymierzoną w pierwszej instancji Jackowi D. oskarżonemu m.in. o usiłowanie zabójstwa
żony i syna, których podpalił. Wyrok jest prawomocny.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie (Zachodniopomorskie) złagodził z 12 do 11 lat więzienia karę wymierzoną w pierwszej instancji Jackowi D. oskarżonemu m.in. o usiłowanie zabójstwa żony i syna, których podpalił. Wyrok jest prawomocny.

Jak poinformował PAP we wtorek rzecznik SA sędzia Janusz Jaromin, złagodzenie kary jest skutkiem ustalenia przez skład orzekający w II instancji, iż do podpalenia syna doszło nieumyślnie. Skazany nie miał takiego zamiaru.

Do próby zabójstwa małżonki doszło 23 września 2010 r. w leżącej w powiecie świdwińskim Dąbrowie Białogardzkiej.

Z ustaleń prokuratury wynikało, że 39-letni wówczas Jacek D. najpierw oblał benzyną zaparkowany przed domem samochód i następnie go podpalił. Potem to samo zrobił z 33-letnią żoną i 10-letnim synem, po czym uciekł do lasu. Policjanci zatrzymali go dzień później w wyniku obławy.

Kobiecie i chłopcu udało się ugasić płomienie. W wyniku podpalenia doznali oni poparzeń 25 i 21 proc. powierzchni ciała. Ugaszony został również płonący samochód.

W śledztwie mężczyzna nie zaprzeczał, że doszło podpalenia samochodu, żony i syna, twierdził jednak, że nie chciał nikogo zabić, a poparzenia członków rodziny były wypadkiem.

W akcie oskarżenia, oprócz próby umyślnego zabójstwa, prokuratura zarzuciła Jackowi D. również wielokrotne zmuszanie przemocą żony do obcowania płciowego, znęcanie się nad małżonką, zniszczenie należącego do niej laptopa i uszkodzenie samochodu.

Sąd Okręgowy w Koszalinie, przed którym toczył się pierwszy, niejawny ze względu na dobro pokrzywdzonej, proces Jacka D., uznał go w maju br. za winnego wszystkich zarzutów, oprócz zmuszania żony do obcowania płciowego, i skazał go na łączna karę 12 lat więzienia. Apelacje od tego wyroku wniosła obrona.

Jacek D. nie jest już mężem pokrzywdzonej. Stracił również prawo do opieki nad dziećmi. (PAP)

sibi/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)