Konwencja wyborcza zachodniopomorskiej PO, wizyty na Pomorzu Zachodnim przewodniczących Polskiej Partii Pracy Sierpień '80 Bogusława Ziętka oraz PJN Pawła Kowala to najistotniejsze wydarzenia ostatniego weekendu kampanii wyborczej w Zachodniopomorskiem.
Kandydaci PO przekonywali w niedzielę podczas konwencji wyborczej w Szczecinie, że potrafią zrealizować marzenia szczecinian i mieszkańców regionu.
"Zaprezentowaliśmy najlepszych ludzi tej ziemi. To najlepsi kandydaci, ludzie, którzy potrafią realizować marzenia szczecinian i mieszkańców Pomorza Zachodniego. Wygramy! Zrobimy więcej!" - mówił do zebranych w auli Uniwersytetu Szczecińskiego działaczy i sympatyków partii szef zachodniopomorskiej PO, a jednocześnie jedynka listy tej partii w koszalińskim okręgu wyborczym Stanisław Gawłowski.
Kandydaci prezentowali się z sześcianami, na których były fotografie zaczętych w regionie inwestycji lub wizualizacji tych planowanych. Znalazły się w wśród nich budowany w Świnoujściu gazoport, powołana w Szczecinie Akademia Sztuki, szczecińska oczyszczalnia ścieków czy ekspresowa droga do Gorzowa.
"Stoimy wielką drużyną, by przekonać Polaków, że warto postawić na ludzi, którzy są kompetentni" - mówił zaś lider szczecińskiej listy PO Bartosz Arłukowicz. Ta drużyna , jako jedyna w Polsce ma odwagę zapraszać do siebie ludzi - podkreślił.
Zapewniał, że PO "bezpiecznie przeprowadzi Polaków przez ten trudny czas". "Zmienimy Szczecin i region. To będą dobre cztery lata" - przekonywał.
Lider PPP Bogusław Ziętek powtórzył w sobotę w Szczecinie, że jego partia - jeśli wygra wybory - podniesie emerytury i renty, wyeliminuje tzw umowy śmieciowe, ma też pomysł na uwłaszczenie byłych pracowników PGR. Przypominał w Szczecinie najważniejsze punkty programu wyborczego swego ugrupowania.
Kandydaci PiS zapewniali w Szczecinie, ich partia jako jedyna reprezentuje interesy polskiej wsi i polskich rolników. "Jesteśmy wiarygodni i mocni tym, co przez ostatnie cztery lata dla polskich rolników robiliśmy, a przede wszystkim to co robiliśmy w Parlamencie Europejskim" - powiedział na konferencji prasowej Joachim Brudziński, zajmujący pierwsze miejsce na szczecińskiej liście PiS do Sejmu. Kandydatów wspomagał europoseł PiS Janusz Wojciechowski.
Szef PJN Paweł Kowal odwiedził w niedzielę Koszalin i okolice. Wziął udział m.in. w dożynkach w Karwinie. W Koszalinie zachęcał do czynnego udziału w wyborach nieliczną grupę sympatyków. Apelował do Polaków, by nie głosowali na "stare partie", które zaraz po wyborach zaczną się kłócić. Jest alternatywa - przekonywał.
Polaków nie stać na samodzielne rządy PO lub PiS, bo oznaczać one będą stagnację - tłumaczył. Jego zdaniem najlepszym rządem po wyborach byłby rząd utworzony przez szeroką prawicę. Przestrzegał przed udziałem Ruchu Palikota w przyszłym rządzie.
W Szczecinie kandydaci PJN na tamtejszych Jasnych błoniach przekonywali w weekend do swego programu wypoczywających tam mieszkańców. Utworzyli też "żywy billboard", na którym znalazła się nazwa partii i nazwisko jej szczecińskiego lidera Igora Frydrykiewicza. (PAP)
epr/sibi/ dym/
