Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zachodniopomorskie: Piłkarze zatrzymani za pobicie policjantów mają być przesłuchani we wtorek

0
Podziel się:

Trzem piłkarzom zatrzymanym w nocy z
niedzieli na poniedziałek w Mielnie (Zachodniopomorskie) w związku
z napaścią na policjantów, nie postawiono jeszcze żadnych
zarzutów. Mają być przesłuchiwani we wtorek.

Trzem piłkarzom zatrzymanym w nocy z niedzieli na poniedziałek w Mielnie (Zachodniopomorskie) w związku z napaścią na policjantów, nie postawiono jeszcze żadnych zarzutów. Mają być przesłuchiwani we wtorek.

Jak powiedział PAP prokurator rejonowy w Koszalinie Jacek Antoniewicz, w poniedziałek nie będą w tej sprawie przeprowadzane żadne czynności procesowe.

Według źródeł zbliżonych do policji jeden z pobitych funkcjonariuszy złożył już na ręce swoich przełożonych wniosek o ściganie napastników. Jak ustaliła PAP, we wniosku chodzi przede wszystkim o kierowane przez jednego z piłkarzy wobec policjanta gróźb karalnych. Piłkarz miał grozić policjantowi śmiercią.

O zatrzymaniu piłkarzy poinformowała w poniedziałek rano TVN24. Według stacji wśród trzech zatrzymanymi są dwaj byli reprezentanci Polski Radosław Majdan i Piotr Świerczewski.

Oficjalnie policja informuje o trzech zatrzymanych nie podając ich pełnych danych osobowych. W rozmowie z PAP rzecznik zachodniopomorskiej policji Maciej Karczyński powiedział, że zatrzymano Radosława M., Piotra Ś. i Jarosława Ch.

Powodem zatrzymania był czynna napaść na funkcjonariuszy interweniujących w sprawie zakłócenia ciszy nocnej w jednym z pensjonatów w Mielnie.

"Odbywała się tam głośna impreza, w której uczestniczyło kilkanaście osób. Pierwszy policjantów zaatakował Piotr Ś. Najpierw ich wyzywał, potem zaczął bić funkcjonariuszy pięściami w twarz i kopać. Do Piotra Ś. dołączyli wkrótce Radosław M. i Jarosław Ch." - relacjonował wydarzenie Karczyński.

Zaatakowani policjanci wezwali posiłki. Napastnicy zostali obezwładnieni. Funkcjonariusze musieli użyć gazu.

Piłkarze zostali przewiezieni na komisariat w Mielnie, a następnie na komendę w Koszalinie. Jak wykazało badanie alkomatem, Radosław M. miał w organizmie 1,36 promila alkoholu. Jarosław Ch. był trzeźwy, Piotr Ś. odmówił dmuchania w alkomat. Jednak w poniedziałek po południu - powiedział PAP Maciej Karczyński - zgodził się na to badanie. Wykazało ono u piłkarza 0,22 promila alkoholu.

Piotr Ś. - jak poinformował PAP rzecznik zachodniopomorskiej policji - zachowywał się agresywnie również po zatrzymaniu. "Groził policjantom, że ich załatwi" - mówił Karczyński.

Majdan i Świerczewski obecnie grają w Polonii Warszawa. Majdan jest też radnym sejmiku województwa zachodniopomorskiego. Jarosław Ch. grał kiedyś w Pogoni Szczecin.

Rzecznik dyscypliny partyjnej PO Paweł Graś poinformował dziennikarzy, że w środę klub Platformy sejmiku województwa zachodniopomorskiego zajmie się sprawą Majdana. Zastrzegł jednocześnie, że Majdan nie jest członkiem PO.

"Upał, jak widać nie wszystkim służy" - w ten sposób Graś skomentował zajście z udziałem Majdana.

Pytany, jakie sankcje powinny spotkać Majdana, Graś powiedział: "Poczekajmy na ustalenia policji, prokuratury. Byłoby mi przykro, gdyby rzeczywiście pan Majdan zrobił coś złego". (PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)