Zachodniopomorscy policjanci zlikwidowali kolejne dwie plantacje konopi indyjskich, w których łącznie rosło pół tysiąca roślin. To efekt działań specjalnej grupy do walki z przestępczością narkotykową, która w tym roku wykryła już 12 dużych plantacji marihuany i zabezpieczyła łącznie ponad 10 tys. roślin - poinformowała we wtorek Alicja Śledziona z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Plantacje znajdowały się na terenie powiatu gorzowskiego oraz w Stargardzie Szczecińskim. Obie były profesjonalnie prowadzone, miały systemy nawadniania, oświetlenia i wentylacji. Rosło na nich w sumie 510 krzewów konopi indyjskich, z których można było uzyskać około 8 kg czystej marihuany. Znaleziono także susz marihuany i sprzęt służący do jej porcjowania.
Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy zajmowali się prowadzeniem plantacji. Usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i prowadzenia upraw konopi indyjskich. Obecnie przebywają w areszcie. Za uprawę konopi indyjskich może grozić nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Rzecznik KWP w Szczecinie Maciej Karczyński powiedział, że tak duża wykrywalność upraw marihuany to efekt działalności powołanej przez komendanta zachodniopomorskiej policji grupy specjalizujących się w walce z narkobiznesem. "Od pewnego czasu dochodziły do nas sygnały o licznych uprawach marihuany na terenie Zachodniopomorskiego. Stąd decyzja komendanta o powołaniu na początku roku grup policjantów zajmujących się przede wszystkim namierzaniem i likwidowaniem zarówno upraw, jak i siatek dystrybucji narkotyków" - powiedział Karczyński.(PAP)
szt/ wkr/ jbr/