Trwają poszukiwania 6-letniego Mikołaja, który zaginął w czwartek wieczorem na terenie fermy drobiu w Mielęcinie (Zachodniopomorskie).
W akcji poszukiwawczej bierze udział ponad stu policjantów, strażaków i okolicznych mieszkańców oraz policyjny helikopter - poinformował PAP w piątek rzecznik policji w Choszcznie podkom. Jakub Zaręba.
Chłopiec ostatni raz widziano, kiedy bawił się na fermie ze swoją 13-letnią siostrą. Mikołaj jest szczupły, ma 130 cm wzrostu, krótkie blond włosy, oczy niebieskie. Ubrany był w granatowe spodnie dżinsowe, ciemnozieloną polarową kurtkę, czarne buty sportowe i fioletową czapkę ze wzorkiem.
Jak dodał Zaręba, teren, na którym zaginał chłopczyk jest bardzo niebezpieczny dla dziecka. Dookoła jest bardzo dużo opuszczonych budynków, zbiorniki ze ściekami.
Rzecznik poinformował, że jeszcze w czwartek przeszukano teren całej fermy i najbliższą okolicę. W piątek od świtu te czynności powtórzono. Obecnie wypompowywana jest woda ze zbiorników w fermie. (PAP)
epr/ pz/